Charlie Chaplin to z jednej strony postać powszechnie znana i kojarzona. Większość ludzi z pewnością poznaje jego charakterystyczny, ciasny strój, kapelusz, wąsik i laskę. Z drugiej strony, mało kto kojarzy z jego życia coś więcej niż ten strój, ewentualnie rolę w słynnym „Dyktatorze”. Dzięki biografii autorstwa Petera Ackroyda, czytelnik może bliżej poznać tego aktora i niejednokrotnie się zaskoczyć.
Biografia Chaplina jest w zasadzie kompletna. Opowiada historię całego życia aktora – od opisania jego środowiska rodzinnego, aż do śmierci. Autor wielokrotnie nawiązuje choćby do rodziców Chaplina, aby wyjaśnić niektóre jego postępowania. Aktor wychowywał się w biednym Londynie, wielokrotnie był zmuszony zmieniać miejsce zamieszkania, trafiał do przytułków i generalnie nie miał łatwego dzieciństwa. To będzie później miało wpływ na jego życie i te elementy będą się również pojawiały w filmach.
Większość książki zajmuje oczywiście opis kariery filmowej Charliego Chaplina. Autor się nie spieszy – przedstawia po kolei jak Charles zdobywał coraz większą popularność, opisuje poszczególne filmy, w których zagrał. Jednak wówczas sława aktorów nie była taka jak dzisiaj i Chaplin z pewnością zrewolucjonizował podejście do filmów. Momentami wydaje się wręcz, że nie wiadomo jak to się stało. Bo oto nagle z komika występującego na scenie, bohater zmienia się w słynnego aktora, którego witają tłumy. Jego popularność była ogromna. Na tyle ogromna, że nie powstydziłby się jej żaden dzisiejszy aktor. Przez większość życia mieszkał w Stanach Zjednoczonych, gdzie był witany na każdym kroku. Jednak podobne przyjęcia otrzymywał również w Wielkiej Brytanii, Niemczech, czy nawet w Japonii, gdzie podobno był bardzo popularny. Wydaje się, że ta sława zaskoczyła nawet samego Chaplina, który nie do końca umiał sobie z nią poradzić i musiał do niej przywyknąć.
Jednak Charlie Chaplin ma również swoją ciemną stronę i ona także jest w tej biografii dosadnie ukazana. Była to osoba bardzo despotyczna, wobec której mało kto miał odwagę się sprzeciwić. Tytaniczną pracę wkładał w swoje filmy, jedno ujęcie potrafił kręcić kilkadziesiąt razy. W zdecydowanej większości był zarówno reżyserem, jak i głównym aktorem. Często tworzył również muzykę, a pod sam koniec, kiedy film został udźwiękowiony – dialogi. Ludzie, którzy z nim pracowali, musieli być jednak bardzo odporni psychicznie. Chaplin potrafił nagle wybuchnąć gniewem i działać bardzo impulsywnie. Do pewnego stopnia można powiedzieć, że nie radził sobie w relacjach z innymi. Widać to również po jego ślubach, których miał aż cztery, z czego większość była z różnych względów wymuszona. Książka szczerze opisuje także te negatywne momenty życia aktora, nie próbuje go idealizować, ale z drugiej strony także go nie oczernia. Wydaje się, że po prostu oddaje mu sprawiedliwość i opisuje go takiego, jakim był naprawdę.
Losy Charliego Chaplina układały się bardzo różnie. Od skrajnego ubóstwa, przeszedł do niewyobrażalnego wówczas bogactwa. Jego filmy zarabiały ogromne pieniądze, ponieważ przyciągały całe rzesze ludzi z całego świata. Nie obyło się również bez kontrowersji. Jedną z nich był brak udziału aktora w I wojnie światowej, inną jego niejasny stosunek do komunizmu. W pewnym momencie Chaplin został w Stanach Zjednoczonych napiętnowany i praktycznie znienawidzony, co musiało być dla niego dużym ciosem. Przez cały czas wydaje się bowiem, że mocno walczył o podziw publiczności. Musiał wyjechać do Europy i dopiero pod koniec życia „pojednał się” ze Stanami Zjednoczonymi, wracając do Hollywood i Nowego Jorku. Otrzymał także tytuł szlachecki z rąk królowej. Osiągnął bardzo dużo biorąc pod uwagę, że zaczynał w jednej z najbiedniejszych dzielnic Londynu.
Biografia Charliego Chaplina autorstwa Petera Ackroyda jest przede wszystkim bardzo obiektywna. Przedstawia aktora zarówno od tej dobrej, jak i od tej złej strony. Jest również kompletna – życie Chaplina ukazane jest w całości. W końcu, jest także bardzo ciekawa i chyba wynika to przede wszystkim z faktu, że życie aktora było niezwykle ciekawe. Jego popularność w tamtych czasach była niezwykłym zjawiskiem i zapowiadała ogromny rozwój kultury masowej. Nagle całe rzesze ludzi potrafiły się zebrać, żeby podziwiać jednego człowieka, który nie był władcą ale aktorem. Jego najsłynniejszą rolę, czyli parodię Adolfa Hitlera w „Dyktatorze”, do dziś kojarzy mnóstwo ludzi na całym świecie. Wykonał tytaniczną pracę, spod jego rąk wyszło ponad osiemdziesiąt filmów i w większości z nich sam zagrał. Nie jest to też postać aż tak bardzo odległa – zmarł w 1977 roku, a w jednym z jego ostatnich filmów zagrali Marlon Brando oraz Sophia Loren. Całe jego życie było związane z filmem i można zaryzykować stwierdzenie, że zrewolucjonizował film. Stał się aktorem popularnym na całym świecie, a ludzie oglądali filmy właśnie dlatego, że on w nich grał. Naprawdę warto bliżej poznać tego człowieka i dowiedzieć się, dlaczego z Hitlerem miał wspólnego coś więcej, niż tylko wygląd. Do tego można poznać całą historię jego życia i wiele anegdot z nim związanych – nie było ich mało.
Czytaj także: W Szkocji stanie „Pomnik Polskich Żołnierzy i Niedźwiedzia Wojtka”
Peter Ackroyd – „Charlie Chaplin”,
Wydawnictwo Zysk i S – ka, Poznań 2015, stron 304.