Francuski Airbus Helicopters poinformował polskie władze, że kieruje do trybunału arbitrażowego sprawę zakończenia postępowania na śmigłowce wielozadaniowe – informuje Dziennik.pl.
Portal Dziennik.pl ujawnia, że pismo w tej sprawie dotarło już do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Ministerstwa Obrony Narodowej oraz prawdopodobnie do Ministerstwa Rozwoju. Airbus Helicopters pozywa Polskę do Trybunału Arbitrażowego m.in. z powodu prowadzenia „negocjacji pozornych”, czyli „prowadzenia negocjacji bez woli zawarcia umowy”.
Koncern wskazuje jako dowód, zapowiedzi Antoniego Macierewicza, który zanim został ministrem obrony narodowej zapowiadał na łamach „Dziennika Gazety Prawnej”, że nie zgodzi się na zakup francuskich śmigłowców Caracal.
Czytaj także: Dr Berczyński nie pokieruje już podkomisją smoleńską. Szef MON przyjął jego dymisję!
Dziennik.pl informuje, że jeśli sprawa trafi przed sąd w Sztokholmie, Francuzi mogą domagać się nawet kilkudziesięciu milionów złotych odszkodowania. Najprawdopodobniej Polskę będzie reprezentować resort rozwoju.
Francuzi pozwą Polskę za caracale https://t.co/z9FQpIoZxr
— Dziennik.pl (@DziennikPL) 29 grudnia 2017
Postępowanie na śmigłowce wielozadaniowe
Sprawa jest związana z negocjacjami ws. zakupu śmigłowców wielozadaniowych do polskiej armii, które rozpoczęły się w 2012 roku. W 2015 roku zdecydowano się na francuskie Caracale, umowę parafował ówczesny minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak. Jednak nowy rząd, na początku października 2016 roku, zdecydował się zerwać negocjacje z koncernem.
„Polska uznaje za zakończone negocjacje umowy offsetowej z Airbus Helicopters związanej z kontraktem na zakup śmigłowców wielozadaniowych Caracal dla polskiej armii. Kontrahent nie przedstawił oferty offsetowej zabezpieczającej w należyty sposób interes ekonomiczny i bezpieczeństwo państwa polskiego” – napisano na stronie Ministerstwa Rozwoju.
„Rozbieżności w stanowiskach negocjacyjnych obu stron uniemożliwiają osiągnięcie kompromisu, w związku z czym dalsze prowadzenie rozmów jest bezprzedmiotowe” – dodał resort.
Nagła wiadomość wywołała wielkie poruszenie w mediach i doprowadziła do ochłodzenia relacji polsko-francuskich.