Piątkowe zamieszanie w Sejmie, związane z głosowaniem nad projektem budżetu na rok 2017, nadal wywołuje ogromne emocje. Głos w tej sprawie zabrała dziennikarka „Superstacji” – Eliza Michalik, która krytykuje działania Prawa i Sprawiedliwości.
Przypomnijmy, że wszystko zaczęło się od tego, że z dalszych obrad wykluczony został poseł Platformy Obywatelskiej – Michał Szczerba, który pojawił się na mównicy z kartką. Na niej było hasło #WolneMediawSejmie,co było nawiązaniem do nowych zasad funkcjonowania mediów w Sejmie. Po chwili, Marszałek Sejmu Marek Kuchciński, zdecydował się na wykluczenie posła.
Czytaj także: A teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu
Później mównicę zajęli parlamentarzyści m.in. Platformy Obywatelskiej i .Nowoczesnej. Tymczasem pod Sejmem zaczęli zbierać się zwolennicy Komitetu Obrony Demokracji i organizacji Obywatele RP. Doszło do zamieszek z policją.
Pod Sejmem pojawiła się się także Eliza Michalik, która znana jest z tego, że ostro komentuje działania Prawa i Sprawiedliwości. Wcześniej chwaliła posłów opozycji za to, że zablokowali mównicę.
Brawo posłanki i posłowie opozycji. Tak trzymać!Nie wolno odpuścić wolnych mediów. niczego, jeśli chodzi o Konstytucję, prawa i wolności nie wolno odpuścić. Silna, stanowcza opozycja jest teraz tak samo ważna jak niezależni dziennikarze i społeczeństwo obywatelskie. Tak trzeba. My wszyscy grzeczni już byliśmy
– napisała na Facebooku.
Zasugerowała także, że można protestować przeciwko działaniom PiS pod najbliższym biurem poselskim:
Dziennikarka stwierdziła następnie, że należy złożyć wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o zdelegalizowanie Prawa i Sprawiedliwości:
Później umieściła jeszcze kilka wpisów:
Warto dodać, że protestujący pod Sejmem próbowali zablokować wyjazd posłów Prawa i Sprawiedliwości.
Źródło: Facebook.com
Fot. flickr/Piotr Drabik