Kilka tysięcy młodych ludzi przekazuje sobie właśnie odporność stadną – tak podsumował swój spacer po nadwiślańskich bulwarach Grzegorz Jankowski. Dziennikarz Polsat News wywołał falę komentarzy. Marcin Dobski z „Wprost” przypomina, że kilka miesięcy temu redaktor sam spędzał czas na bulwarach…
„Na bulwarach w Warszawie kilka tysięcy młodych ludzi przekazuje sobie właśnie odporność stadną. Z piwkiem w ręku. Teraz!” – napisał w środę wieczorem Grzegorz Jankowski. Jak wyjaśnił, na bulwary wyszedł wyprowadzić psa.
Dziennikarz Polsat News wyraził zdumienie, że władze tolerują tego rodzaju aktywność młodych ludzi. „Nikt nie reaguje. A obok, Wisłostradą, pędzą co chwila karetki szukając w szpitalach miejsca dla chorych. Nie wiem co o tym myśleć. Masakra” – podsumował.
Pod wpisem dziennikarza momentalnie zaroiło się od komentarzy. Część internautów zgodziło się, że zachowanie młodzieży jest nieodpowiedzialne. Wielu jednak uważa, że Jankowski przesadza, a młodzi ludzie „chcą żyć normalnie”.
W odpowiedziach na wpis pojawiły się również fotografie redaktora. Jedna z nich pochodziła sprzed kilku dni. „27 marca było ponad 31 tys przypadków, a Pan redaktor Jankowski z córką na bulwarach w Warszawie przekazuje odporność stadną. I co? I nic. Nikt nie reaguje” – napisał Maciej Stańczyk.
Z kolei Marcin Dobski z „Wprost” przypomniał o fotografii z lipca 2020 roku. „A tak red. Jankowski spędzał czas na bulwarach. A innym nie wolno” – podsumował ironicznie.