Do dramatycznej sytuacji doszło w piątek w Starogardzie Szczecińskim. Dwuletnia dziewczynka połknęła tabletkę do zmywarki. Rodzice błyskawicznie przetransportowali ją do szpitala, w czym pomogli policjanci. O sprawie informuje „Fakt”.
Wystarczyła chwila nieuwagi mamy, by dziewczynka połknęła tabletkę do zmywarki. Jak podaje „Fakt”, do całego zdarzenia doszło w Starogardzie Szczecińskim. Reakcja kobiety była natychmiastowa, włożyła dziecko do samochodu i ruszyła do szpitala.
Po drodze kobieta napotkała patrol policji, który poprosiła o pomoc w dotarciu do szpitala. Funkcjonariusze widząc, że sytuacja jest bardzo niebezpieczna, ruszyli na pomoc i pomogli mamie i dziewczynce przedostać się do szpitala, gdzie dziecko otrzymało pomoc. Jej życie nie jest zagrożone.
Rzecznik prasowy starogardzkiej policji Krzysztof Wojsznarowicz relacjonował całą sytuację w rozmowie z „Faktem”. „Dziewczynka miała pianę w buzi, wiec zagrożenie było ogromne. Mundurowi bez chwili zastanawiania się o sytuacji poinformowali dyżurnego starogardzkiej komendy, a następnie przy użyciu sygnałów błyskowych i dźwiękowych bezpiecznie przepilotowali kierującą do starogardziego szpitala, gdzie dziecku natychmiast udzielono pomocy” – powiedział.
Źr.: Fakt