Za nami drugi i ostatni koncert półfinałowy tegorocznego Konkursu Piosenki Eurowizji. Po wydarzeniu zwykle organizowana jest konferencja prasowa. W jej trakcie „błysnął” polski dziennikarz, który zadał piosenkarce z Izraela kontrowersyjne pytanie.
W konferencji prasowej udział wzięła m.in. reprezentantka Izraela – Eden Golan. Wokalistka będzie jedną z finalistek koncertu, który w ramach Eurowizji odbędzie się już w sobotę. Początkowo wszystko przebiegało dość spokojnie. Do momentu, w którym mikrofon przejął polski dziennikarz.
Szymon, reprezentujący redakcję „Let’s talk about ESC”, zadał piosenkarce pytanie, po którym reszta sali zwyczajnie zamarła. Raczej nikt nie spodziewał się bowiem, że Eden Golan zostanie zapytana o coś takiego.
– Osobiste pytanie. Czy zastanawiałaś się nad tym, że twoja obecność tutaj stanowi ryzyko dla innych uczestników i publiki? – rzucił w stronę izraelskiej wokalistki polski dziennikarz.
Eurowizja. Polski dziennikarz zadał piosenkarce z Izraela niewygodne pytanie
Mina piosenkarki natychmiast stała się bardzo wymowna. Siedzący obok niej mężczyzna zdawał się natomiast sugerować jej, by nie odpowiadała na pytanie, które było przecież mocno kontrowersyjne.
W pewnym momencie „do akcji” wkroczył nawet prowadzący, który dał do zrozumienia, że jeżeli artystka nie chce odpowiadać na to pytanie, zdecydowanie nie musi tego robić. – Nie musisz odpowiadać na to pytanie, jeśli nie chcesz – powiedział.
– Wszyscy jesteśmy tu z jednego i tylko jednego powodu. EBU podejmuje wszelkie środki, abyśmy byli bezpieczni i mogli się razem zjednoczyć. Wszyscy są tu bezpieczni i nie bylibyśmy tu z żadnego innego powodu – odpowiedziała wreszcie Eden Golan.