Władysław Frasyniuk reaguje na zachowanie Dominika Tarczyńskiego. – Uważam, że gdyby poseł Tarczyński mieszkał w robotniczej dzielnicy, to by po prostu dostał w dziób. I jestem głęboko przekonany, że ta kara go spotka – powiedział w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”. Odpowiedział mu eurodeputowany.
We wtorek Dominik Tarczyński zamieścił w mediach społecznościowych nagranie z pociągu. Eurodeputowany PiS spotkał Adama Michnika. Polityk podszedł do redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej” i poprosił, aby „pozdrowił brata”. – Zabrakło panu języka tym razem? Do posła się pan boi odezwać? Pozdrowienia pan przekaże dla brata, a jak nie, to ja przekażę – mówi Tarczyński.
Akcja eurodeputowanego wywołała falę komentarzy. W obronie Michnika stanęło wielu dziennikarzy i internautów. Opozycja nawoływała PiS do podjęcia zdecydowanej reakcji wobec Tarczyńskiego.
Frasyniuk ocenia zachowanie Tarczyńskiego: Jako człowiek z dużym doświadczeniem chcę mu powiedzieć, żeby nosił ochraniacz na zęby
Sytuację skomentował w rozmowie z „GW” Władysław Frasyniuk. Działacz opozycji antykomunistycznej jest zniesmaczony zachowaniem Tarczyńskiego. Pojawia się nawet sugestia, że europosła mogą spotkać kłopoty.
– Uważam, że gdyby poseł Tarczyński mieszkał w robotniczej dzielnicy, toby po prostu dostał w dziób. I jestem głęboko przekonany, że ta kara go spotka – przyznaje Frasyniuk. – A jako człowiek z dużym doświadczeniem chcę mu powiedzieć, żeby nosił ochraniacz na zęby, bo w takich sytuacjach immunitet niewiele mu pomoże. Ktoś go w końcu potraktuje tak, jak on od lat traktuje słabszych, starszych i kulturalnych – dodał.
Frasyniuk po raz kolejny zwraca się do opozycji, zachęcając do bardziej radykalnych działań. W jego ocenie przypominanie na każdym kroku o spokojnym manifestowaniu nie jest skuteczną metodą w walce z obecną władzą. – Nasz język musi być językiem walki, a nie słabych ludzi. Zachowanie kulturalne wobec chama mobilizuje go do jeszcze większego chamstwa i poczucia bezkarności – przekonuje.
Do sugestii Frasyniuka odniósł się Dominik Tarczyński. Eurodeputowany skomentował wywiad krótko: „Pan mi grozi Panie Frasyniuk?”
Źródło: „Gazeta Wyborcza”, Twitter/ Dominik Tarczyński