Europoseł PiS Dominik Tarczyński natrafił w pociągu na Adama Michnika, redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej”. Polityk krótkie nagranie z tego spotkania opublikował na Twitterze.
O tym, że Dominik Tarczyński słynie z ostrych, a czasami nawet kontrowersyjnych wypowiedzi, wiadomo nie od dziś. Polityk, a od niedawna również europoseł Prawa i Sprawiedliwości spotkał w pociągu Adama Michnika, redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej”. Nagranie z tego spotkania opublikował w sieci.
Tarczyński widząc Adama Michnika poprosił go, aby pozdrowił swojego brata. „Pan pozdrowi brata, panie redaktorze” – powiedział. „Zabrakło panu języka tym razem? Do posła się pan boi odezwać? Pozdrowienia pan przekaże dla brata, a jak nie, to ja przekażę” – powiedział.
Przypomnijmy, że Stefanowi Michnikowi, o którym mówił europoseł, pion śledczy IPN postawił 93 zarzuty dotyczące przestępstw stanowiących zbrodnie komunistyczne i wyczerpujących znamiona zbrodni przeciwko ludzkości. W 1952 i 1953 roku miał on wydawać w Warszawie bezprawne wyroki kary śmierci, długoletniego więzienia oraz aresztowania osób działających na rzecz niepodległości Polski.
Według informacji przekazanych przez IPN, Stefan Michnik mieszka w Szwecji i co najmniej od 2008 roku unika kontaktu z polskim wymiarem sprawiedliwości.
Źr.: Twitter/Dominik Tarczyński MEP