Fundacja Wolności i Przedsiębiorczości została laureatem tegorocznej nagrody Shark Tank, przyznawanej przez prestiżową amerykańską organizację ATLAS Economic Research Foundation.
Konkurs dotyczył najlepszego projektu promującego idee wolnego rynku i przedsiębiorczości w krajach uczestników. A zgłoszeń było naprawdę sporo – do finału przeszły również organizacje z Kanady, Dominikany i Stanów Zjednoczonych.
Stawką było 25 000 dolarów, które ATLAS miał przekazać zwycięzcy na realizację projektu. Podczas gali finałowej w Nowym Jorku, jury jednogłośnie orzekło, że to właśnie reprezentująca Polskę Fundacja Wolności i Przedsiębiorczości zajęła pierwsze miejsce. Tym samym prezes organizacji – Jacek Spendel odebrał od dyrektora ATLASu czek opiewający na wyżej wymienioną sumę.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Przyznane środki pozwolą Fundacji na realizację profesjonalnego projektu edukacyjnego o nazwie „Freedom under Fire” („Wolność pod obstrzałem”) – będzie to cykl filmów krótkometrażowych, wzorowanych na podobnych publikacjach odnoszących sukces na Zachodzie. Czemu cała akcja ma służyć, tłumaczy założyciel i prezes organizacji – Jacek Spendel:
Ta nagroda to dla nas wielka nobilitacja i wyzwanie zarazem. Fundacja otrzymała wielki kredyt zaufania, którego nie zmarnujemy. Mamy strategię, właściwych ludzi, a przede wszystkim stoi za nami wielka idea wolności – to spory kapitał, który może przynieść wspaniały plon. „Wolność pod obstrzałem” ma pokazać ludziom alternatywę dla status quo, alternatywę opartą o wolność.
W rolę prowadzącego wcieli się zaś wiceprezes Fundacji – Marcin Chmielowski, znany chociażby z występów w programie „Młodzież Kontra”, gdzie celnie wytykał rządzącym błędy, głównie te dotyczące prowadzenia polityki gospodarczej. Jak podkreśla, najważniejszą rolę w realizacji projektu odegra nie montaż, lecz zasięg odbiorców jaki osiągnie planowana produkcja:
Nie chcemy docierać do już przekonanych. ATLAS przyznał nam pieniądze na to, abyśmy dotarli do ludzi, którzy na razie tylko widzą, że coś z Polską jest nie tak. Ale nie widzą szansy na to, aby ten stan mógł się poprawić. Wiele takich rozwiązań jest jednak możliwych, większość z ujawnia się po tym, kiedy zmienimy paradygmat naszego myślenia. Z tego zorientowanego na państwo jako dostawcę wszelkich dóbr i usług na myślenie przede wszystkim o obywatelach, którzy jeżeli będą mieli możliwość bogacenia się – będą to robić, pod warunkiem, że urzędnicy nie będą im przeszkadzać.
Już wkrótce rozpoczną się prace nad pierwszymi odcinkami. Przed Fundacją zaś stoi kolejne wyzwanie, by sprostać nadziejom, powierzonym przez amerykańskich sponsorów wraz z nagrodą.
Fot: materiały prasowe