Poseł PiS Zbigniew Girzyński krytycznie ocenił działania policji pod rządami obecnego komendanta głównego. Polityk stwierdził, że policja powinna zachowywać się konsekwentnie tak samo w analogicznych sytuacjach. Jeśli do tego nie dojdzie to poseł PiS oczekuje dymisji komendanta.
Podczas jednego z ostatnich protestów proaborcyjnych w Warszawie ponownie doszło do przepychanek z policją i agresywnych zachowań demonstrantów. Tym razem jednak policjanci wkroczyli na teren Uniwersytetu Warszawskiego, co wywołało prawdziwą lawinę kontrowersji. Według władz stołecznej uczelni incydent miał charakter „nieuprawnionego wtargnięcia” i aktu „naruszenia autonomii” nie notowanego od „wielu dekad”.
Czytaj także: Sondaż. PiS odrabia straty! Tracą największe formacje opozycyjne
Oburzenia nie kryje nawet polityk PiS, Zbigniew Girzyński. „Oburza mnie to i to bardzo. Mam nadzieję, że nigdy do tego typu sytuacji już nie dojdzie i uważam, że pan minister Kamiński powinien w tej sprawie wszcząć postępowanie wyjaśniające” – powiedział poseł partii rządzącej w rozmowie z Robertem Mazurkiem na antenie radia RMF FM.
„Mówię to nie tylko jako polityk, ale także jako profesor Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Nie powinno nigdy mieć miejsca naruszanie autonomii uczelni wyższej. Wszyscy, którzy ponoszą za to odpowiedzialność powinni ponieść surowe konsekwencje” – ocenił Girzyński.
Girzyński oczekuje działań komendanta
Prowadzący poranną audycję Robert Mazurek zwrócił uwagę, że „zadziwiająca jest pewna niestabilność policji, która czasami bywa nadzwyczaj pobłażliwa, a w innych sytuacjach staje się nadgorliwa”.
Czytaj także: Kukiz: „Strasznie mi zależało na pieniądzach z subwencji”
Zbigniew Girzyński przyznał mu rację. „Oczekiwałbym, by policja zachowywała się konsekwentnie w stosunku do wszelkiego rodzaju łamania prawa. Nie ważne czy to będzie na marszach narodowców, czy na marszach środowisk proaborcyjnych. Konsekwencja i pewnego rodzaju przejrzystość działania na pewno by policji pomogła” – ocenił. „Mam nadzieję, że pan komendant policji wreszcie do tego doprowadzi albo poda się do dymisji” – podsumował poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Źr. RMF FM