Kilka dni temu odbyła się długo oczekiwana walka, w której Mike Tyson zmierzył się z Royem Jonesem Juniorem. W rozmowie z portalem sport.pl Andrzej Gołota przyznał, że on również byłby w stanie zmierzyć się z Tysonem. Stwierdził jednak, że musiałby potrenować dwa miesiące, aby się przygotować.
Gołota w przeszłości walczył z Tysonem, jednak 20 lat temu zszedł z ringu, co wywołało wiele kontrowersji. W przerwie między drugą a trzecią rundą Polak odmówił dalszej walki i wrócił do szatni. Po drodze był obrzucany przez rozczarowanych kibiców różnymi przedmiotami. Z czasem okazało się, że Tyson miał w organizmie ślady marihuany, dlatego walkę uznano za nierozegraną. Gołota miał po tej walce aż trzyletnią przerwę od boksu. Leczył m.in. złamanie kości policzkowej i wstrząśnienie mózgu.
Czytaj także: Mike Tyson wrócił na ring. Pokazał to, za co kochał go cały świat! [WIDEO]
Gołota także oglądał walkę Tysona z Jonesem Juniorem. Były polski pięściarz ma własne zdanie na temat tego co wydarzyło się na ringu. „Walka? Nie było żadnej walki. To było exhibition, show. Tempo nie było nawet takie najgorsze, powiem ci szczerze. Ale prawie nie było ciosów. Bo to była exhibition, a nie walka” – ocenił.
Gołota gotowy do walki z Tysonem
Były bokser dużo lepiej ocenił postawę Tysona. „Tyson wyglądał lepiej. Jones był lżejszy o 10 funtów [220 do 210 w funtach, a w kilogramach 99,9 do 95,2 dla Tysona], a to Tyson poruszał się szybciej” – ocenił Gołota.
Dopytywany przez portal Polak zapewnił, że mógłby zmierzyć się z Tysonem. „Mógłbym z nim walczyć. Na poważnie. Nie ma problemu” – zapewnił Gołota. „Naprawdę mógłbym wyjść do walki z Tysonem. Nie ma problemu. Tylko musiałbym dwa miesiące potrenować” – powtórzył. „A nie wiem, czy bym wytrzymał taki trening. To jest pytanie” – dodał rozbawiony.
Źr. sport.pl