Najpierw morderstwo 5-latka, teraz informacje o kolejnym dziecko zabitym przez dorosłego – na tragiczne informacje z ostatnich dni zareagowała Agnieszka Gozdyra. Popularna dziennikarka Polsat News zwróciła uwagę na zachowanie sprawców. – Czy boimy się reagować, bo nie chcemy ew. kłopotów? Nie wierzymy w reakcję służb, które powiadomimy? – zastanawia się.
Zbrodnie, których dokonano na dzieciach w ostatnich dniach wstrząsnęły Polską. Najpierw ponad 70-letni mężczyzna zamordował losowe dziecko – 5-latka, który był na wycieczce z okazji Dnia Listonosza.
Do bestialskiej zbrodni doszło także w Gdyni. To tam 44-letni Grzegorz Borys miał poderżnąć gardło 6-letniemu synkowi. Mężczyzna jest poszukiwany przez służby. Jednak opinia publiczna wciąż zastanawia się, co było przyczyną makabrycznych zbrodni.
Gozdyra o morderstwach dzieci. Dlaczego nikt nie zareagował wcześniej?
Głos w sprawie zabrała Agnieszka Gozdyra. „Obaj zabójcy dzieci – ten z Poznania i ten z Gdyni – przed popełnieniem zbrodni zachowywali się dziwnie. Tak mówią świadkowie. Ten drugi był agresywny wobec ludzi, dręczył psa (którego też zabił), przychodził uzbrojony na plac zabaw” – podkreśliła.
„Czy boimy się reagować, bo nie chcemy ew. kłopotów? Nie wierzymy w reakcję służb, które powiadomimy? Czy te tragedie coś zmienią w naszej wrażliwości na to, co dzieje się wokół? I na koniec – skoro zabójca z Gdyni jest żołnierzem, dlaczego nie zajęła się nim wcześniej Żandarmeria Wojskowa? Wszyscy widzieli, że facet jest agresywny!” – zauważyła Gozdyra.