Nie należy hospitalizować wszystkich osób zakażonych SARS-Cov-2, a jedynie chorych na COVID-19. Pozostałe zakażone osoby muszą być izolowane i poddane obserwacji w warunkach domowych – uważa rektor WUM prof. Mirosław Wielgoś. W przeciwnym razie nastąpi kompletny paraliż placówek – podkreśla.
W sobotę po południu biuro prasowe Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego udostępniło apel rektora tej uczelni, prof. Mirosława Wielgosia w sprawie zagrożenia epidemiologicznego koronawirusem.
„Galerie, kluby, restauracje, siłownie etc. – na szczęście zamknięte. Co zatem w tej sytuacji? Konieczne są dalsze racjonalne działania – przede wszystkim nie należy hospitalizować wszystkich osób zakażonych SARS-Cov-2, a jedynie chorych na COVID-19. Pozostałe zakażone osoby muszą być izolowane i poddane obserwacji w warunkach domowych” – napisał w apelu prof. Wielgoś. W jego ocenie w przeciwnym razie nastąpi „kompletny paraliż placówek, dedykowanych do leczenia chorych.”
Rektor zaapelował, aby wszyscy ci, którzy nie muszą wychodzić z domu, starali się w nim pozostać.️ „Unikajmy też spotkań towarzyskich – to nie jest czas na imprezowanie” – zaznaczył.
Jak ograniczyć szanse na zakażenie SARS-Cov-2?
Natomiast jeśli chodzi o zakupy, rektor zaleca, aby robić je możliwie rzadko, a przede wszystkim pojedynczo, nie wspólnie z całą rodziną.
„W małych sklepach nie powinno przebywać jednoczasowo wiele osób – nie można tworzyć tłoku. W zależności od wielkości sklepu – kilka do kilkunastu osób. Reszta czeka na zewnątrz na swoją kolej – ale nie w skupiskach, tylko w rozproszeniu” – zaleca prof. Wielgoś. Rektor zaleca w miarę możliwości płacenie kartą, najlepiej zbliżeniowo.
„Poza zakupami z domu można wyjść na krótki chociaż spacer, aby zaczerpnąć świeżego powietrza, o ile takowe w ogóle w naszej rzeczywistości istnieje – jest to nawet wskazane. Ale nie gromadnie i nie w miejsca, gdzie może przebywać dużo ludzi. Najlepszym miejscem będzie chyba jakiś duży park lub las, o ile jest w naszym zasięgu” – podkreślił.
Naukowiec przypomniał, że należy zmienić nasze zachowania, które uważane są za społeczną normę. „Nie podajemy sobie rąk, nie mówiąc już o tym, że – póki co – zapominamy o powitalnej wymianie całusów. Najlepszą formą powitania/pożegnania będzie skinienie głową lub naturalny ukłon w sytuacjach wymagających wyrażenia większego szacunku” – stwierdził.
Rektor dodał, że należy powstrzymać się od odwiedzania seniorów, gdyż to oni są najbardziej podatni na groźną infekcję wywołaną przez koronawirusa. „Bądźmy z nimi w kontakcie telefonicznym, mailowym, skypowym, zadbajmy o dostawy dla nich niezbędnych środków spożywczych i higienicznych – ale bez kontaktów bezpośrednich. Tylko w taki sposób okażemy im serce i troskę” – podkreślił. (PAP)
Źródło: Serwis Nauka w Polsce – www.naukawpolsce.pap.pl