Marszałek Kornel Morawiecki ostatnią w swoim życiu interpelacje wystosował w sprawie realizacji Narodowego Muzeum Przyrodniczego. Jesteśmy dumni, że Marszałek objął ten projekt swoim patronatem – powiedział Wojciech Zabłocki, warszawski samorządowiec i były burmistrz dzielnicy Praga-Północ, który stworzył projekt Narodowego Muzeum Przyrodniczego, przy którym działałoby Europejskie Centrum Bioróżnorodności.
Zabłocki, który kandyduje do Sejmu z ostatniego miejsca na warszawskiej liście PiS, podkreślał, że Kornel Morawiecki był czynnie zaangażowany w realizację projektu powstania Narodowego Muzeum Przyrodniczego do ostatnich chwil swojego życia. „Marszałek senior w tej sprawie wystosował ostatnią w swoim życiu interpelację poselską do trzech ministerstw – Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Środowiska. Mówił, że to wspaniały projekt i żebyśmy o niego walczyli. Jeszcze kilkanaście dni przed śmiercią dzwonił, pytając o postępy w sprawie. Jesteśmy dumni, ze Marszałek objął ten projekt swoim patronatem” – powiedział Wojciech Zabłocki w rozmowie z PAP.
W zamyśle Zabłockiego, Europejskie Centrum Bioróżnorodności byłoby jednostką, w ramach której działałyby m.in. instytuty badające migrację gatunków, zmiany klimatu, banki genów i nasion, laboratoria badawcze oraz Muzeum Historii Naturalnej, które – pomimo bogatych zbiorów zgromadzonych przez lata przez polskich badaczy i odkrywców – nie powstało w Polsce. Polskie zbiory obiektów przyrodniczych mają opinię największych w Europie. W samych tylko magazynach Muzeum i Instytutu Zoologii Polskiej Akademii Nauk w stacji badawczej Łomna przy Puszczy Kampinoskiej zgromadzono blisko 8 milionów okazów. Wśród nich można znaleźć rozmaite gatunki ssaków, ptaków, płazów, gadów, ryb, owadów, mięczaków i innych bezkręgowców – wielu już wymarłych – w tym turów. Niektóre zbiory, jak np. kolibrów, należą do największych na świecie.
„Prof. Jerzy Dzik z Instytutu Paleobiologii w PAN oszacował, że rozmiar zbiorów jest tak znaczący, że gdyby władze muzeum chciały zaprezentować wszystkie obiekty, że ta sama ekspozycja powtarzałaby się bardzo rzadko, najwyżej raz na piętnaście lat. Byłaby to instytucja o statusie światowym” – mówił Zabłocki.
Powołanie Europejskiego Centrum Bioróżnorodności według planów miałoby zostać zrealizowane jako konsorcjum rządowo – naukowo – samorządowe. Miasto Stołeczne Warszawa wniosłoby grunt i nieruchomości pod siedzibę Muzeum oraz przygotowałoby dokumentację planistyczną i geodezyjną, a także obsługę komunikacyjną obszaru. Polska Akademia Nauk sprowadziłaby zbiory znajdujące się w dyspozycji Muzeum i Instytutu Zoologii oraz Instytutu Paleobiologii, a także wsparłaby nową instytucje kadrowo i naukowo. Rząd poprzez odpowiednie ministerstwa – w tym do spraw nauki i szkolnictwa wyższego – zapewniłby finansowanie projektu, w tym także pozyskanie środków unijnych – a także przygotowałby projekty właściwych aktów prawnych powołujących Narodowe Muzeum Przyrodnicze.
Projekt wzbudza zainteresowanie różnych podmiotów. W 2018 r. Wydział Geodezji i Kartografii Politechniki Warszawskiej w partnerstwie z niemieckim Uniwersytetem Kassel przeprowadziły projekt planistyczny, w ramach którego eksperci i studenci opracowali koncepcje zagospodarowania terenu Fortów Śliwickiego na potrzeby Muzeum Historii Naturalnej. Wypracowane koncepcje, poza potencjałem naukowym, wskazały na możliwość wkomponowania na terenie przyszłego Muzeum także części komercyjnej i popularyzującej naukę, co pozwoliłoby przyciągnąć do instytucji rzesze odwiedzających w podobny sposób, jak stało się to w przypadku Centrum Nauki Kopernik.
W 2016 r. kierownictwo Muzeum i Instytutu Zoologii PAN zaczęło poszukiwać ewentualnej nowej siedziby instytucji, kiedy budynek przy Wilczej 64 w Warszawie został częściowo objęty roszczeniami. Wojciech Zabłocki, który wówczas pełnił funkcję burmistrza Pragi-Północ wysunął propozycję, aby MiIZ PAN przenieść na Pragę. Jako siedzibę wskazano kilkuhektarowy teren XIX-wiecznych Fortów Śliwickiego przy ul. Jagiellońskiej. Wśród zalet lokalizacji Muzeum na tym obszarze wskazano położenie w centralnej części miasta, bliskie sąsiedztwo warszawskiego Ogrodu Zoologicznego oraz duży obszar między fortami, który można zabudować. Od 2018 roku budynki fortowe wpisane są do rejestru zabytków. (PAP)
Źródło: Serwis Nauka w Polsce – www.naukawpolsce.pap.pl, Autorka: Alicja Skiba