Znany jasnowidz Krzysztof Jackowski podzielił się w serwisie YouTube swoja nową wizją na temat bliskiej przyszłości. Widział w niej Władimira Putina, ale pojawiło się też coś jeszcze. Jasnowidz mówił o jakichś tajemniczych rakietach, które mają wywołać duży strach.
Jasnowidz Jackowski już kiedyś przewidywał, że Putin straci życie gdzieś w górach. Tym razem miał nieco inną wizję. „Takie dziwne poczucie mnie naszło. Nie rozumiem tego, ale że niebawem Putina czeka smutna ceremonia. Mówię to dosłownie. Jak to poczułem, tak to poczucie mnie zaskoczyło” – powiedział.
Jackowski uważa również, że Putin rozmyśla o… węgierskim wojsku, które miałoby odegrać jakąś rolę w sprawach pokojowych. Ponadto prezydent Rosji ma oczekiwać na decyzję od kilku państw znajdujących się w Unii Europejskiej. Zdaniem jasnowidza, Putinowi zależy już na pewnej stabilizacji sytuacji na Ukrainie, a być może nawet na zakończeniu wojny na obecnym etapie.
Jasnowidz podzielił się jeszcze jedną zaskakującą wizją. Twierdzi, że USA rozważają wycofanie zaangażowania w Europie, bo szykuje się konflikt w innej części świata. Wskazał na Bliski Wschód. „Człowiek ten czeka na sygnał wystrzelenia dwóch rakiet w powietrze. Rakiet, które narobią dużo błysku, dużo światła, dużo strachu. […] Dwie rakiety. Puste, ale widoczne na niebie. Po tych dwóch błyskach raptem zacznie być problem z żywnością i z wieloma innymi rzeczami. Erupcja lęku poniesie się błyskawicznie. W tymże czasie mniej więcej zacznie się drugi punkt zapalny w innym punkcie świata” – powiedział Jackowski.
Powiedział również, że doprowadzi to do sytuacji, w której kluczowe będzie zachowanie rozsądku. „Wtedy należy być już bardzo zapobiegliwym, ponieważ nas będzie zjadał strach. I w tym momencie lęku trzeba bardzo rozsądnie myśleć. […] Nie można się poddać lękowi z powodu błysków” – podsumował Krzysztof Jackowski.
Źr. Interia