Jerzy Stuhr trafił do szpitala – poinformowały media. Informację w rozmowie z Wirtualną Polską potwierdził przyjaciel aktora Jerzy Radziwiłowicz. Z kolei „Gazeta Wyborcza” ustaliła, że aktor miał podejrzenie udaru mózgu.
Jerzy Stuhr to jeden z najbardziej znanych aktorów w Polsce. Aktywnie pomaga pacjentom onkologicznym, ponieważ sam przeszedł poważne problemy zdrowotne. Kilka lat temu miał zawał serca, zmagał się również z nowotworem krtani.
Teraz okazało się, że aktor znów trafił do szpitala. Informację w rozmowie z Wirtualną Polską potwierdził jego przyjaciel Jerzy Radziwiłowicz. „Przed chwilą do mnie dotarła informacja, że Jerzy Stuhr trafił do szpitala, ale nic więcej nie wiem” – powiedział.
Z kolei „Gazeta Wyborcza” ustaliła, że aktor trafił do Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Miał tam zostać przewieziony z podejrzeniem udaru mózgu z Nowego Targu, gdzie spędzał weekend.
Czytaj także: Mikołaj Klimek nie żyje. Głos aktora znał prawie każdy
Źr.: WP, Gazeta Wyborcza