Od 1 października 2018 r. zmieniają się przepisy ustawy Prawo o ruchu drogowym. Zmiana dotyczy pojazdów zarejestrowanych w Polsce oraz ich kontroli. Kierowcy od poniedziałku nie będą musieli posiadać przy sobie dowodu rejestracyjnego oraz dokumentu potwierdzającego zawarcie umowy ubezpieczenia OC pojazdu.
Podczas kontroli na drodze funkcjonariusze w dalszym ciągu będą sprawdzali dokumenty stwierdzające uprawnienia do kierowania pojazdem czyli prawo jazdy. Jednak nie trzeba mieć dowodu i polisy.
Jednocześnie pamiętać należy, że dowody rejestracyjne nadal będą potrzebne m.in. podczas wizyty na badaniu technicznym, przy sprzedaży auta czy podczas wyjazdu za granicę.
Nie trzeba mieć dowodu i polisy
Podczas kontroli drogowej policjanci dane o pojeździe i dokumentach pojazdu będą weryfikować w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców.
Czytaj także: Kierowcy po 60 roku życia będą musieli regularnie się badać. Wkrótce istotne zmiany w prawie o ruchu drogowym
Zniesienie obowiązku posiadania przy sobie dowodu rejestracyjnego wiąże się również ze zmianą dotyczącą zatrzymywania i zwrotu tego dokumentu. Do tej pory dowód rejestracyjny był zatrzymywany fizycznie.
Jak policja zatrzyma dowód?
W przypadku, gdy pojazd nie będzie spełniał wymagań ochrony środowiska, będzie zagrażał bezpieczeństwu lub porządkowi ruchu drogowego funkcjonariusz odnotuje zatrzymanie dokumentu w systemie informatycznym.
Informacja o zatrzymaniu zostanie przekazana do Centralnej Ewidencji Pojazdów. Kierujący natomiast otrzyma – podobnie jak dotychczas – pokwitowanie.
Kiedy trzeba mieć dokumenty?
Należy też pamiętać, że po 1 października 2018 r. trzeba mieć przy sobie dowód rejestracyjny i dokument potwierdzający zawarcie ubezpieczenia OC w jednym przypadki. Wtedy, gdy kieruje się pojazd, który został zarejestrowany poza granicami naszego kraju.