Kilka dni temu informowaliśmy, że film „Kler”‚ nie będzie wyświetlany w Ostrołęce i Grodzisku Mazowieckim. Portal naTemat.pl dodaje, że prawdopodobnie filmu Wojciecha Smarzowskiego nie zobaczą również mieszkańcy Ełku. W związku z tą sytuacją, Robert Biedroń złożył mieszkańcom tych miast ciekawą propozycję.
„Kler” od dłuższego czasu wzbudza kontrowersje. Z tego powodu władze w kilku miastach w Polsce nie chcą projekcji filmu Wojtka Smarzowskiego. Przeciwnikiem filmu, którego autorem jest Wojciech Smarzowski, jest m.in. prezydent Ostrołęki. Twierdzi on, że tego typu film nie powinno się wyświetlać w mieście, którego patronem jest Jan Paweł II. Dziennikarze serwisu „Moja Ostrołęka” wskazują, że mieszkańców miasta są oburzeni zaistniałą sytuacją.
Okazuje się, że śladem Ostrołęki może pójść również Grodzisk Mazowiecki. Wiadomo, że w mieście nie będzie premiery filmu. Na stronie Grodziska Mazowieckiego na Facebooku jedna z mieszkanek poinformowała, że dzwoniła do miejscowego Centrum Kultury w tej sprawie. Dowiedziała się, że jest to decyzja odgórna, a w repertuarze nie ma już miejsca na film.
Robert Biedroń: nasze kino jest wolne od cenzury
Negatywnie do zaistniałej sytuacji odnosi się również prezydent Słupska. Robert Biedroń twierdzi, że blokowanie projekcji filmu to przejaw cenzury. W związku z tym zamieścił na Twitterze wpis, w którym złożył mieszkańcom wskazanych miast propozycję. Zaprosił ich do miejskiego kina Rejs z Słupsku, które wyświetli kontrowersyjny film.
„Nasze kino jest wolne od cenzury” – podkreślił Robert Biedroń.
Zapraszam mieszkańców Ostrołęki, Ełku i wszystkich innych miast, w których cenzorzy polityczni zakazują pokazu filmu ‚Kler’ do Słupska. Nasze kino miejskie Rejs jest wolne od cenzury i ten film będzie wyświetlany. ✌️#kler
— Robert Biedroń (@RobertBiedron) September 25, 2018
„Kler”. Film budzi kontrowersje
„Kler” to kolejny obraz autorstwa znanego polskiego reżysera, Wojciecha Smarzowskiego. W filmie przedstawił on życie polskich kapłanów – od szeregowych księży po biskupów. Przeciwnicy produkcji twierdzą, że film jest przerysowany, a przedstawicieli stanu duchownego przedstawiono w wyjątkowo negatywnym świetle.
Twórcom filmu zarzuca się również, że celowo uwypuklili wady polskich księży, skupiając się jedynie na osobach, które swoim zachowaniem przynoszą hańbę duchowieństwu. Zwolennicy obrazu uważają zaś, że jest on potrzebny i powinno obejrzeć go, jak najwięcej osób. Ich zdaniem film piętnuje najgorsze postawy osób duchownych, a jego emisja powinna dać do myślenia kościelnych hierarchom.
Gwiazdorska obsada
W filmie „Kler” występuje cała śmietanka polskich aktorów. Swoje role odgrywają tam m.in. Janusz Gajos, Robert Więckiewicz, Arkadiusz Jakubik oraz Jacek Braciak.
Zobacz także: „Kler” nie będzie wyświetlany w Ostrołęce. Tak podaje lokalny portal
Zobacz także: Sceny kościelne do „Kleru” nie były kręcone w Polsce. Smarzowski ujawnia powód
Źródło: naTemat.pl, Twitter.com, wMeritum.pl