Kongres pod władaniem Republikanów podtrzymał zakaz przeniesienia więźniów podejrzanych o terroryzm do więzień federalnych z ośrodka Guantanamo. Jest to pstryczek w nos dla prezydenta Obamy, który chciał zamknąć owiane złą sławą więzienie.
Prezydent USA podczas kampanii wyborczej 7 lat temu obiecywał, że zamknie krytykowane przez obrońców praw człowieka oraz państwa europejskie więzienie w Guantanamo. Amerykańska administracja podkreślała wielokrotnie, że dotychczas nie udało się tego zrobić ponieważ Kongres rokrocznie blokuje postawienie więźniów przed sądami federalnymi i ich transport do USA.
W przyjętej we wtorek przez Senat ustawie o wydatkach obronnych USA w 2016 roku znalazł się zapis o zakazie transferów więźniów z ośrodka Guantanamo na Kubie do USA. Tą samą ustawę przyjęła już wcześniej Izba Reprezentantów ogromną większością głosów. Pierwszą wersję tej ustawy zawetował Obama, który uznał, że ustawa „podważa jego możliwość działania w sprawie zamknięcia więzienia w Guantanamo”.
Czytaj także: Ustawa 2.0: Co czeka studentów? Przedstawiamy najważniejsze zmiany
Administracja prezydenta USA przedstawi najpewniej w najbliższym tygodniu kolejny plan, w myśl którego Obama będzie mógł wywiązać się z obietnicy wyborczej do końca pełnienia funkcji prezydenta, czyli do stycznia 2017 roku. Mówi się, że ów plan ma zakładać przeniesienie 59 więźniów uważanych za najbardziej niebezpiecznych ze 112 przetrzymywanych w ośrodku na Kubie. Jeżeli Kongres nie zgodziłby się na współpracę, Obama miałby rozważyć przyjęcie dekretu prezydenckiego, który mógłby umożliwić mu zamknięcie Guantanamo z pominięciem Kongresu.
W ostatnim czasie grupa ekspertów z Pentagonu wizytowała kilka więzień federalnych, do których potencjalnie mogliby trafić więźniowie z Guantanamo. Senatorzy tych stanów, w których odbyły się wizytacje stanowczo zaprotestowali przeciwko przyjmowaniu do więzień na ich terenie niebezpiecznych więźniów podejrzanych o terroryzm.
Barack Obama czuje na pewno również rosnącą presję Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE, które domaga się by ludzi osadzonych w Guantanamo „osądzić albo wypuścić”. „Żadna osoba nie powinna podlegać nieokreślonemu czasowo aresztowi bez procesu” – mówił Michael Georg Link. Przesłuchania i procesy przeciągają się, co może sugerować, że Obamie nie uda się do końca swojej kadencji spełnić obietnicy sprzed 7 lat.