Są nowe informacje ws. zaginionego polskiego pięściarza Wadima Konszewicza. Młody mężczyzna nie wrócił do domu ze zgrupowania w Zakopanem.
Konszewicz, były zwycięzca Pucharu Polski w Boksie Olimpijskim, zaginął 2 lutego, gdy wracał ze zgrupowania w Zakopanem. Miał być w trakcie podróży powrotnej do Słupska.
– Z ustaleń policjantów wynika, że mężczyzna 4 lutego, około godziny 16 był widziany w Lęborku w rejonie ul. Chłopskiej skąd miał udać się w stronę dworca PKP. 18-latek na czarną kurtkę ubraną miał jeszcze granatowa kamizelkę z symbolem 4F. Mężczyzna może znajdować się w stanie zagrożenia życia – informowała tamtejsza Komenda Policji.
W czwartek pojawiły się nowe informacje ws. zawodnika. Przekazał je brat sportowca, Bartłomiej Konszewicz, który przyznał, że mężczyzna odnalazł się. Okazuje się, że ma jednak zaniki pamięci.
– Brat się znalazł. Jest zdrowy, ale ma delikatne zaniki pamięci, boli go głowa. Wiadomo, jest wymarznięty i głodny, ale tu nie ma co mówić, bo to przecież tyle dni bez jedzenia i picia. Jedziemy z nim do szpitala – powiedział brat sportowca w rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty. Doniesienia potwierdziła też siostra Wadima Konszewicza.