Zgodnie z zapowiedziami ze szpitala w Zielonej Górze wyszedł „pacjent zero”. Mieczysław Opiołka jest pierwszą osobą w Polsce, u której potwierdzono zarażenie przez koronawirus. Mężczyzna przebywał w szpitalu i przeszedł pomyślne leczenie. Obecnie jest też pierwszą osobą w kraju, która wyzdrowiała.
Przed szpitalem w Zielonej Górze zgromadzili się dziennikarze. Mieczysław Opiołka przyznał, że jest szczęśliwy, bo wychodzi ze szpitala „na własnych nogach”. „Jestem całkowicie zdrowym człowiekiem. Właściwie to was powinienem się obawiać i maskę założyć.” – zwrócił się do przedstawicieli mediów.
Pan Mieczysław przyznał, że jego aktualne wyniki badań są „wzorowe” i dodał, że „jego koronawirus” cały czas jest badany przez lekarzy. „Dziękuje opatrzności bożej, że dostałem dar życia. Mam kolegów, którzy mnie tu wspomagali dobrym słowem. Chciałbym też mieć trochę spokoju. Dziękuje całemu personelowi.” – mówił „pacjent zero”.
„Myślę, że mój przypadek dał trochę czasu społeczeństwu, żeby dojrzeć do właściwych reakcji. (…) Jestem całkowicie zdrowym człowiekiem.” – dodał Mieczysław Opiołka.
Czytaj także: Polacy opracowali prototyp testu na koronawirusa!
Mężczyzna 2 marca trafił do szpitala w Zielonej Górze z objawami wskazującymi na koronawirus. Badanie potwierdziły, że jest zarażony. „Pacjent zero” przyjechał z Niemiec autobusem, więc odpowiednie służby natychmiast rozpoczęły poszukiwania pozostałych osób podróżujących tym samym autokarem.
Źr. wp.pl; tvp.info