Naraziłeś na publiczny lincz zarówno mnie, jak i tych, których kocham – napisał Kuba Wojewódzki do Sylwestra Latkowskiego. Po premierze filmu o pedofilii gwiazdor TVN boi się o swoje bezpieczeństwo, tak przynajmniej sugerują najnowsze ustalenia „Super Expressu”. – Bodyguard nie odstępował Kuby ani na krok – informują dziennikarze.
Premiera „Nic się nie stało” Sylwestra Latkowskiego wstrząsnęła opinią publiczną w Polsce. Reżyser na oczach milionów widzów zwrócił się do gwiazd show-biznesu, aby opowiedziały, co naprawdę wiedzą o sprawie pedofilii w Trójmieście. – Opowiedzcie o tym, co się działo w Roofie – zachęcał Latkowski.
Wśród osób, które pojawiły się w filmie był Kuba Wojewódzki. Showman niemal natychmiast po premierze zapowiedział, że będzie bronił swoich praw przed sądem. Jednak już pierwsze komentarze i napięta atmosfera towarzysząca produkcji już teraz dała mu się we znaki.
„Super Express” informuje, że gwiazda TVN wynajęła ochroniarza i porusza się pancernym autem. – Wojewódzki najwyraźniej zaczął bać się o swoje życie. Gwiazdor zatrudnił profesjonalną ochronę – czytamy na stronie se.pl.
Dziennikarze informują, że showman przybył do pracy opancerzonym autem (Mercedes Maybach). Towarzyszył mu ochroniarz, który otworzył i zamknął za nim drzwi i poczekał na Wojewódzkiego przed budynkiem radia.
Kuba Wojewódzki oburzony filmem „Nic się nie stało”: To przeraża
Wojewódzki odpowiedział na apel Latkowskiego oświadczeniem, w którym oskarżył reżysera o manipulacje. „W sposób haniebny i kłamliwy starałeś się wmieszać zarówno mnie jak i bliską mi osobę w brutalną aferę kryminalną Zatoki Sztuki” – napisał.
Showman przyznał, że bywał w sopockim klubie w przeszłości. Zaznaczył jednak, że nie ma nic wspólnego ze sprawą przestępstw seksualnych, do których dochodziło w Trójmieście. „Dramat wielu dzieci molestowanych przez Krystiana W. bywalca i współtwórcy tego miejsca, a także samobójczą śmierć jednego z nich zamieniłeś na oręż politycznej i światopoglądowej nienawiści. To przeraża” – napisał.
„Karykaturalne jest twoje głębokie przekonanie, że chronisz świat przed patologią pedofilii. Z taką etyką, uczciwością, cwaniactwem i brakiem jakichkolwiek zasad jakie reprezentujesz to świat należy chronić przed tobą. Naraziłeś na publiczny lincz zarówno mnie jak i tych których kocham” – dodał.
Źródło: „Super Express”/ se.pl, onet.pl