Paweł Kukiz zawierając porozumienie programowe z Jarosławem Kaczyńskim ściągnął na siebie krytykę niektórych środowisk. Na antenie trzeciego programu Polskiego Radia odniósł się do zarzutów, jakie stawiał mu niedawno Maciej Maleńczuk.
Niedawno Maleńczuk ostro skrytykował Kukiza za zawarcie porozumienia z Jarosławem Kaczyńskim. Muzyk twierdził, że gdy Kukiz wchodził do polityki, jego ówczesna postawa była Polakom potrzebna. „Paweł z tą postawą, jaką miał, gdy wkraczał do polityki, też był potrzebny Polakom. Bo był bezkompromisowy i mówił, że on ten system obali” – powiedział.
Czytaj także: Kulesza wydał oświadczenie ws. głosowania: „Szczerze? W du*ie to mam”
„Zastanawiam się, co to będzie, jak któregoś dnia Paweł zechce powrócić na scenę. Jak to będzie, gdy przyjdzie do garderoby przybijać piątki z kolegami. Nie widzę tego, zamknął sobie tę drogę, całkowicie spalił ten most” – stwierdził. „Bardzo mi jest go żal, wciąż go lubię, ale jak na niego patrzę, to nie jest ten sam Paweł, z którym się spotykałem i z którym nie jednego whiskacza żeśmy obalili, gadając o polityce” – dodał.
Kukiz odpowiada Maleńczukowi
Kukiz usłyszał pytanie o ten komentarz podczas rozmowy w Salonie Politycznym Trójki. „Nie rozumiem, dlaczego Maleńczuk miałby być autorytetem” – zaczął. Prowadząca zasugerowała, że być może muzyk czuje się autorytetem w dziedzinie etyki i moralności, Kukiz powiedział: „to nie moja etyka i moralność”. „Ta opinia ani mnie grzeje, ani chłodzi” – dodał.
Czytaj także: Maleńczuk komentuje postawę Kukiza. „Bardzo mi jest go żal”
Kukiz przekonuje jednak, że jemu chodzi wyłącznie o wprowadzenie swoich postulatów. Chodzi m.in. o powołanie sędziów pokoju, czy ustawę antykorupcyjną. „PiS potrzebuje kilku głosów, ja mu je dam w zamian za nasze postulaty” – argumentuje.
Źr. wprost.pl; wmeritum.pl