Wiele wskazuje na to, że Katolicki Uniwersytet Lubelski odetnie się od słów Przemysława Czarnka dotyczących LGBT. Wirtualna Polska dotarła do informacji jednego z pracowników uczelni.
Przemysław Czarnek to nie tylko poseł, ale również wykładowca akademicki związany z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim. Tam ukończył studia, od 2007 roku jest adiunktem a w 2015 roku otrzymał stopień doktora habilitowanego nauk prawnych.
Wczoraj były wojewoda lubelski wywołał ogromne kontrowersje. Na antenie TVP Info stwierdził on, że społeczność LGBT nie jest „równa ludziom normalnym”. Jego zdaniem jest to ideologia fałszująca rzeczywistość. „Skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka, czy jakiejś równości. Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym” – powiedział.
Później do swojej wypowiedzi odniósł się jeszcze na Twitterze. „Spacerowanie ojca z dzieckiem po ulicy to prawo człowieka. Bieganie z gołym biustem i genitaliami po ulicy tonie jest prawo człowieka. I żadnej równości tu nie ma. Nie można zrównywać dobra ze złem. Sorry, prościej nie potrafię” – napisał Czarnek.
Wygląda na to, że od słów posła zamierza odciąć się Katolicki Uniwersytet Lubelski. „Prawdopodobnie się od tego odetniemy. To jest stanowisko wypowiadane przez indywidualne osoby, a nie władze uczelni” – powiedział jeden z pracowników w rozmowie z Wirtualną Polską.
Czytaj także: Budka żąda wyrzucenia Czarnka z PiS. Poszło o LGBT
Źr.: WP