Alerty Rządowego Centrum Bezpieczeństwa najczęściej wysyłane są w przypadku zagrożeń związanych z pogodą – burzami, silnym wiatrem czy intensywnymi opadami. Jak się okazuje, mogą być wykorzystywane też w inny sposób. W sobotę doświadczyli tego mieszkańcy czterech województw.
Mowa o województwach: warmińsko-mazurskim, podlaskim, mazowieckim oraz lubelskim. To właśnie na tych terenach w najbliższy poniedziałek 27 czerwca nastąpi czwarty, ostatni już etap zmian nadawania bezpłatnej naziemnej telewizji cyfrowej w Polsce. Mowa o standardzie DVB-T2, o którym w mediach mówi się już od wielu miesięcy.
Obecnie standardu tego wciąż nie spełnia część odbiorników, szczególnie starszych. Rząd zaoferował wprawdzie dofinansowanie w wysokości 250 złotych do zakupu telewizora lub 100 zł do dekodera, jednak trudno ukrywać, że w sytuacji inflacji, dla niektórych nawet drobny wydatek może być nie do przeskoczenia.
Tym bardziej dziwi fakt, że Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wykorzystało swój alert do poinformowania o przełączeniu telewizji na nowy standard. Dla wielu osób taki pomysł jest wręcz kuriozalny, ponieważ alerty RCB w założeniu miały ostrzegać przed poważnymi zagrożeniami. „Sprawdź czy Twój telewizor działa w nowym systemie” – czytamy.
Czytaj także: Piorun może uderzyć nas tylko w górach, a w mieście jest bezpiecznie? Fizyk wyjaśnia