Robert Makłowicz w rozmowie z portalem WP przyznał, że nie zamierza wracać do telewizji. Obecnie całą swoją działalność skupia na internecie i przyznaje, że to była bardzo dobra decyzja.
Makłowicz w 2017 r. po 20 latach pracy odszedł z TVP. Kucharz oskarżył telewizję, że ta zmanipulowała jego wypowiedź i żądał wycofania spotu ze swoim udziałem. Telewizja nie przedłużyła umowy. Później współpracował ze stacjami prywatnymi, ale z nimi swoją przygodę zakończył jeszcze szybciej.
Czytaj także: Były reprezentant Polski spowodował wypadek po alkoholu
Pytany o odejście z telewizji, odpowiada bez „żadnych wątpliwości”, że było to „prawdziwe błogosławieństwo”. „Przy czym warto nadmienić, że nie była to do końca decyzja polegająca na tym, że nagle postanowiłem przenieść się do internetu. To raczej telewizja nie miała mi już nic ciekawego do zaproponowania.” – powiedział Makłowicz.
Makłowicz zachwycony internetem
„Od dawna myślałem o internecie, o serwisie YouTube, ale zawsze miałem coś innego, pilniejszego do zrobienia. Ale w pewnym momencie po prostu uznałem, że trzeba spróbować, rzuciłem się w ten internetowy wir i bardzo szybko mnie wciągnął.” – przyznaje Makłowicz.
Czytaj także: Korwin-Mikke miał wypadek samochodowy! Zderzył się z ciężarówką
„Efekty okazały się rewelacyjne” – zachwyca się kucharz. „Niedawno ilość odsłon mojego kanału przekroczyła 20 milionów. Nie ukrywam, że jestem trochę w szoku. I, oczywiście, jestem bardzo zadowolony z takiego obrotu sprawy. Internet dał mi coś bezcennego – wolność. Mogę robić to, co mi się podoba i tak, jak mi się podoba. Nikt mi nie mówi, co mam mówić i w jaki sposób.” – przyznaje Makłowicz.
Źr. wp.pl