Karolina Naja i Anna Puławska zdobyły srebrny medal podczas igrzysk olimpijskich w Tokio. Polskie kajakarki w rozmowie z TVP Sport nie kryły wzruszenia. „Chyba w to nie uwierzę” – mówiła Puławska.
Karolina Maja i Anna Puławska z czwartym czasem awansowały do finału wyścigu kajakarek na dystansie 500 metrów. I chociaż nie były faworytkami do medalu, to sprawiły ogromną niespodziankę. Polki zajęły drugie miejsce i zdobyły srebrny medal igrzysk olimpijskich.
W rozmowie z TVP Sport, Anna Puławska nie mogła powstrzymać łez. „To był bardzo dobry wyścigu w naszym wykonaniu i w ogóle… Wow!” – powiedziała, po czym rzuciła się w ramiona koleżanki. „Ona cały czas płacze” – dodała Naja.
Karolina Naja nie ukrywała, że tor ósmy, z którego startowały, nie był sprzyjający. „Start był lepszy. Chociaż warunki z toru ósmego nie były dobre do ustawienia łódki. Jechałyśmy wolniejszym tempem, jednak wiedziałyśmy, że mamy zapas, zapas, zapas. Dało nam to medal” – powiedziała. „Cały czas wierzyłam. Z ręką na sercu trzy osoby były ze mną i wierzyły we mnie” – dodała.
Występ Polek można zobaczyć TUTAJ.
Żr.: TVP Sport, YouTube/Eurosport Polska