Lider zespołu Boys Marcin Miller nie chce ograniczać się do działalności artystycznej, szczególnie w dobie pandemii. Jak poinformował w rozmowie z „Faktem”, wkrótce zamierza uruchomić hurtownię jej na Warmii i Podlasiu. I to nie wszystko.
W dobie pandemii koronawirusa wielu muzyków musi szukać dodatkowych źródeł dochodu. Robi to również Marcin Miller. Lider zespołu Boys znany jest z tego, że działa na różnych polach. Trzy lata temu założył agencję artystyczną Diamond Music, która zajmuje się między innymi organizacją koncertów. To jednak nie jedyna dodatkowa działalność wokalisty. „Nie zamykam się w sobie i nie ograniczam tylko do muzyki, ale staram się działać na różnych płaszczyznach gospodarczych” – mówił w rozmowie z „Faktem”.
Marcin Miller przyznał, że w najbliższym czasie uruchomi hurtownię jaj na Warmii i Podlasiu. „Mam znajomych, którzy mają dwie największe fermy kur niosek w Polsce i dysponują dużym asortymentem jaj. Już zapowiedzieli, że bardzo mi pomogą i dadzą dobra cenę. Więc skoro jest możliwość, to dlaczego mam z tego nie skorzystać?” – stwierdził. „Wiadomo, co się dzieje. To, co sobie zaplanujesz wczoraj, to nie wiesz, czy jutro będzie można zrobić. Ale już za miesiąc chcemy ruszyć, żeby od maja nam się jaja sprzedawały” – dodał.
Marcin Miller chce uruchomić też warsztat samochodowy
Marcin Miler nie ukrywa, że sam również zamierza pracować, a nie tylko angażować pracowników. „Początkowo będę miał dwoje pracowników, ale będę im pomagał. Będę doglądał, będę przyjeżdżał, może coś będzie trzeba pomóc pakować, to też pomogę. Ja jestem człowiek czynu, remont też robię” – powiedział.
Okazuje się, że nie jest to jedyny biznes, jaki w planach ma wokalista. Niedawno uruchomił wypożyczalnię sprzętu remontowo-budowlanego, a w planach ma otwarcie warsztatu samochodowego. „Już zamówiłem maszyny. Więc za kilka miesięcy będzie można naprawiać auta u Marcina Millera” – poinformował.
Czytaj także: Para z „Rolnik szuka żony” w „Dance, Dance, Dance”. Egurrola zrównał ich z ziemią
Źr.: Fakt