Marta Paszkin i Paweł Bodzianny to jedna z par biorących udział w trzeciej edycji „Dance, Dance, Dance”. Uczestnicy zdobyli sympatię widzów w programie „Rolnik szuka żony”. Ich pierwszy występ nie był jednak udany, a Agustin Egurrola dosłownie zrównał ich z ziemią.
Z opóźnieniem spowodowanym potwierdzonym przypadkiem koronawirusa na planie, ale w końcu ruszyła trzecia edycja tanecznego show TVP2 pt. „Dance, Dance, Dance”. Głośno było o niej już od tygodni, szczególnie za sprawą zmian w składzie jurorskim. Do Idy Nowakowskiej dołączyli bowiem Joanna Jędrzejczyk i Agustin Egurrola. Szczególnie w przypadku tancerza wywołało to wiele emocji, ponieważ wcześniej był on związany z programami TVN – „You can dance” oraz „Mam talent!”.
W pierwszym odcinku trzeciej edycji show TVP, Egurrola pokazał się jako bardzo stanowczy juror. Podtrzymuje więc wizerunek, z którego znany był wcześniej. Szczególnie mocno „przejechał się” po Marcie i Pawle – uczestnikach znanych z siódmej edycji programu „Rolnik szuka żony”. Mieli oni zatańczyć do utworu „Tango” z filmu „Zatańcz ze mną”, w którym główne role zagrali Jennifer Lopez i Richard Gere.
Uczestnicy mocno się starali, jednak na scenie nie pokazali się z dobrej strony. Ostro wypunktował to Egurrola, który na parze nie zostawił suchej nitki. Szczególnie dostało się Pawłowi. „Byłeś sztywny i zostawiłeś swoją partnerkę samą” – stwierdził, dając parze zaledwie 2 punkty na 10 możliwych.
Gdy przyszła pora na solówki, Paweł Bodzianny poradził sobie już znacznie lepiej.
Źr.: TVP2, YouTube/Dance Dance Dance TVP