Margaret nie jest zadowolona z obecnej sytuacji w Polsce. Piosenkarka opublikowała właśnie utwór „No Future”, w którym dzieli się swoimi problemami. „Disco polo tu na full leci z fur/ Słoma leci z butów i spod kół” – ubolewa. W utworze pojawia się sugestia wyjazdu za granicę…
Nie jest tajemnicą, że Margaret nie jest zachwycona poczynaniami władz Polski. Piosenkarka opublikowała w sieci swój najnowszy utwór o wymownym tytule: „No Future”. Do wpisu dołączyła zdjęcia z protestów ws. aborcji oraz krótką notkę.
Na wstępie zaznaczyła, że utwór powstał latem „”kiedy szambo wybiło w naszym kraju po wyborach”. Nawiązując do ostatnich wydarzeń związanych z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, podkreśliła, że był to główny powód, który skłonił ją do publikacji piosenki właśnie teraz.
„Decyzję o tym, żeby go wypuścić teraz, w przeddzień Święta Niepodległości, podjęliśmy po tym jak nasz rząd postanowił, tym razem w środku szalejącej pandemii, uderzyć w kobiety i odwrócić uwagę kolejnym społecznym podziałem od własnej nieudolności w walce z wirusem” – poinformowała.
Margaret i wątki polityczne w „No Future”: Ktoś mnie wyklucza
Wątki polityczne i światopoglądowe pojawiają się także w samym utworze. Już na wstępie zwraca uwagę na głęboki podział społeczeństwa. Porównuje go do muru na granicy USA z Meksykiem. „No Future/ Ktoś mnie wyklucza/ No Future/ Ja tutaj nie widzę jutra” – słychać.
Dalej jest jeszcze ostrzej. „Disco polo tu na full leci z fur/ Słoma leci z butów i spod kół” – przekonuje artystka. W końcu pojawia się wers sugerujący opuszczenie kraju… „Lepsze jutro znów zatracisz się jak żul/ Czas wymienić polskie złote na funt” – zaznacza.
Źródło: Instagram, WP