Nie uciekajcie, nie będziemy was bić! – mówi jeden z kibiców Lecha na nagraniu udostępnionym przez Wojciecha Wybranowskiego. Publicysta informuje, że przemarsz miał charakter pokojowej kontrmanifestacji. Jednak widok grupy kibiców wywołał popłoch wśród strajkujących.
Wydanie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji doprowadziło do wybuchu gwałtownych protestów antyrządowych. Media informowały o licznych przypadkach dewastacji mienia publicznego. Od niedzieli celem niektórych lewicowych uczestników manifestacji stały się także kościoły.
Te zdarzenia sprowokowały środowisko kibicowskie, które z każdym dniem staje się coraz bardziej aktywne na ulicach polskich miast. Choć często podkreślają, że nie są zwolennikami PiS-u, to jednak z drugiej strony chcą powstrzymać falę ataków radykalnej lewicy.
W poniedziałek informowaliśmy o kibicach Lecha, którzy ochronili świątynię na Ostrowie Tumskim. „To ich praca [policji – red.] chronią nas, widziałeś tamtych kibiców, gdyby nie oni zmasakrowali by cię” – mówili między sobą uczestnicy strajku.
Strajkujący zobaczyli przemarsz kibiców Lecha. Natychmiastowa reakcja uczestników manifestacji
Kibice Lecha pojawili się na ulicach Poznania także w środę. Publicysta Wojciech Wybranowski opublikował nagranie, na którym widać moment spotkania grupy młodych mężczyzn ze strajkującymi. Na ich widok manifestacja zaczęła uciekać.
„Nie uciekajcie, nie będziemy was bić” – mówił jeden z kibiców. „Przemarsz kibiców był całkowicie spokojny, bez agresji mimo to interweniowała policja” – poinformował Wybranowski.
Źródło: Twitter, Facebook