Magdalena Ogórek wydała oświadczenie w sprawie aresztowania swojego męża Piotra M. Poinformowała, że cała sprawa w najmniejszym stopniu nie dotyczy nie osoby. Mężczyzna został zatrzymany w związku z podejrzeniami o działanie na szkodę dwóch krakowskich uczelni i wyłudzenie od osoby prywatnej.
W piątek Prokuratura Okręgowa w Krakowie zatrzymała Piotra M., byłego rektora Małopolskiej Szkoły Wyższej im. Dietla w Krakowie oraz posła Sojuszu Lewicy Demokratycznej w latach 1991-1993. Trafił on na trzy miesiące do aresztu.
Sprawa dotyczy działania na szkodę dwóch krakowskich uczelni: Małopolskiej Szkoły Wyższej im. Dietla oraz Wyższej Szkoły Gospodarki i Zarządzania w Krakowie. W pierwszej z nich Piotr M. miał działać na szkodę wierzycieli i uszczuplać należność wierzycieli poprzez ukrywanie majątki szkoły w wysokości powyżej 200 tysięcy złotych. Dodatkowo miał uporczywie naruszać prawa pracownicze poprzez niewypłacanie pensji pracownikom lub wypłacanie ich z opóźnieniem oraz nieregulowanie składek ZUS i składek zdrowotnych.
Kolejne zarzuty dotyczą przywłaszczenia kwoty ponad 500 tysięcy złotych z Wyższej Szkoły Gospodarki i Zarządzania w Krakowie oraz wyłudzenia 2,5 miliona złotych od osoby prywatnej poprzez wprowadzenia jej w błąd co do przeznaczenia pieniędzy. Mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Magdalena Ogórek wydała oświadczenie
W związku z całą sytuacją specjalne oświadczenie wydała Magdalena Ogórek. Dziennikarka Telewizji Polskiej poinformowała, że nie ma związku z całą sprawą. „W związku z pojawieniem się informacji o postawieniu zarzutów Piotrowi M. „a prywatnie mężowi Magdaleny Ogórek” oświadczam, że sprawa ta nie dotyczy w najmniejszym stopniu mojej osoby” – napisała.
Dziennikarka zażądała poszanowania prywatności zarówno jej, jak i jej córki. „W związku z powyższym żądam poszanowania prywatności mojej i córki, a w przypadku naruszania tejże prywatności podejmę natychmiastowe kroki prawne” – oświadczyła.
Czytaj także: Tarczyński atakuje Konfederację. „To jest skandaliczne, hańbiące”
Źr.: Twitter/Magda Ogórek, TVN24