Były rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew nie łagodzi swojej retoryki. W nowym wpisie w mediach społecznościowych zapowiedział, że Rosja może wziąć odwet na państwach NATO za ukraińskie ataki na Krym. Padły słowa o Apokalipsie.
W nowym wpisie w serwisie Telegram, Miedwiediew nawiązał do ostatnich ataków ukraińskich na cele na Krymie. „Ukraińscy kryminaliści ogłosili, że otrzymali pozwolenie (od Zachodu – red.) na przeprowadzenie dowolnego rodzaju ataku na wszystkie rosyjskie cele. Szczególnie na Krymie” – czytamy.
„Jeśli to prawda, a obecnie nie ma powodu, aby w to wątpić, stanowi to bezpośredni prawny dowód współudziału Zachodu w wojnie z Rosją po stronie państwa Stepana Bandery” – kontynuuje Miedwiediew.
W dalszej części wpisu rosyjski polityk ocenił, że stanowi to „wyraźny casus belli”. Jak zaznaczył, dla Rosji oznacza „możliwość działania w oparciu o zasadę ius ad bellum (łac. prawo do prowadzenia wojny – red.) przeciwko każdemu państwu NATO”.
„To smutne, niestety. Proroctwa Apokalipsy są coraz bliżej” – stwierdził.
Przeczytaj również:
- Putin przyjdzie na pogrzeb Prigożyna? Jest odpowiedź Kremla
- To prawdziwy powód bójki z udziałem bramkarza Puszczy? Sytuacja robi się coraz ciekawsza
- Szokująca sytuacja w Tatrach. Chiński turysta był przerażony. „Nie uwierzyłbym w to, co widziałem”
Źr. dorzeczy.pl