Premier Mateusz Morawiecki w rozmowie z Piotrem Witwickim dla Interii komentował osiągnięte niedawno porozumienie dotyczące budżetu UE. Szef rządu odniósł się między innymi do poważnych oskarżeń ze strony Zbigniewa Ziobry i polityków Solidarne Polski, którzy uważają, że premier popełnił błąd.
Morawiecki stwierdził, że w UE szanuje się jedynie twardych negocjatorów. „To jest trochę schemat myślowy, który daliśmy sobie wmówić za czasów rządów Platformy Obywatelskiej. Sugerowano wtedy, że gdy nam pogrożą palcem, to powinniśmy się wycofać, by znowu było miło. Tymczasem jest dokładnie odwrotnie. Twarda, ale dobrze merytorycznie uzasadniona postawa budzi szacunek w negocjacjach europejskich.” – powiedział Morawiecki. „Nie szanuje się negocjatorów, którzy rejterują w popłochu, ale też tych którzy nie mają nic do zaproponowania” – dodał.
Czytaj także: Najnowszy sondaż. Prowadzenie PiS, Konfederacja poza Sejmem
„Licytowaliśmy wysoko i udało nam się uzyskać prawie wszystko. W czasie naszego spotkania premier Orban powiedział, że to maksimum, a nawet więcej. Polska nie dała się zepchnąć do narożnika dla naiwnych, którym wystarcza poklepywanie po plecach, ani do narożnika tych, którzy torpedują każde porozumienie. Bo co do tego, że niekorzystne dla nas rozporządzenie zostałoby przyjęte po użyciu przez Polskę i Węgry veta, nie ma żadnych wątpliwości. Wtedy zostalibyśmy z niczym.” – powiedział Morawiecki nawiązując do krytyki Ziobry.
Morawiecki odpowiada Ziobrze
Piotr Witwicki przypomniał, że Ziobro i politycy jego formacji krytykowali konkluzje do rozporządzenia. W ich ocenie nie mają one żadnego znaczenia prawnego i w przyszłości mogą zostać pominięte.
„Odpowiem obrazowo” – zaczął odpowiedź Morawiecki. „Spotykają się przywódcy Europy i pracują razem niemal bez przerwy 2-3 dni. Przecież nie robią tego po to, by sobie pogawędzić i wypić wodę mineralną. Rezultaty tych spotkań są potem komentowane przez wszystkie światowe agencje. Twierdzenie, że konkluzje nie mają znaczenia jest niepoważne.” – stwierdził premier.
„Jest dokładnie odwrotnie, czego dowodem jest fakt, że jeszcze tego samego dnia, w którym zakończyło się spotkanie liderów państw, Komisja Europejska przyjęła konkluzje Rady jako wytyczne do swojego postępowania.” – podkreślił Morawiecki.
Źr. Interia; Polsat News