Do kuriozalnej sytuacji doszło w meczu angielskiego Carabao Cup pomiędzy Accrington Stanley a Bradford City. Chodzi o rzut karny wykonany przez jednego z zawodników.
W jednym ze starć angielskiego Carabao Cup zmierzyły się dwa zespoły występujące w League Two. Mowa o Accrington Stanley oraz Bradford City. W regulaminowym oraz doliczonym czasie gry utrzymywał się remis, dlatego sędzia zdecydował o zaordynowaniu konkursu rzutów karnych.
W pewnym momencie zawodnicy Bradford City prowadzili już 3-1. Do piłki podszedł wówczas gracz Accrington Stanley Korede Adedoyin, który – w przypadku pomyłki – pogrzebałby szanse swojego zespołu na awans.
I dokładnie tak się stało. Nigeryjski zawodnik pomylił się jednak w sposób wyjątkowo kuriozalny. Piłkarz wziął bowiem rozbieg, podbiegł do piłki, a następnie koncertowo się przewrócił. Następnie, czując do czego doprowadził, długo nie podnosił się z murawy.
Kuriozalny karny w meczu Carabao Cup
Co ciekawe, piłka po strzale 22-latka niemal wturlała się do bramki, jednak na posterunku stanął golkiper Bradford City, który – co pokazały później kamery – obronił strzał z szerokim uśmiechem na ustach. Nie mógł się powstrzymać. Inna sprawa, że gol i tak nie zostałby uznany, ponieważ przy uderzeniu piłka dotknęła drugiej nogi zawodnika.
– Wczoraj w Carabao Cup widzieliśmy jednego z najgorszych karnych w historii – napisał internauta, który udostępnił nagranie rzutu karnego w sieci.
Lewis laughing whilst saving it makes it so much better pic.twitter.com/C7kllmeCFT
— AlfieBCAFC (@Alfie_BCAFC) August 8, 2023