NATO przeprowadzi zakrojone na bardzo szeroką skalę manewry wojskowe, które obejmą całą Europę Środkowo-Wschodnią. W ćwiczeniach weźmie udział m.in. 8 tys. żołnierze z Wielkiej Brytanii.
Planowane na okres letni manewry NATO będą jednymi z największych rozmieszczeń wojsk od czasów zimnej wojny. Nikt nie ukrywa, że chodzi o przeciwdziałanie zagrożeniu rosyjskiemu.
Do tematu odniósł się sekretarz obrony Ben Wallace. Brytyjscy żołnierze trafią do Finlandii, co w założeniu dowództwa poprawi zdolność współdziałania obu armii. Dodatkowo taki zabieg ma „odstraszyć rosyjską agresję w Skandynawii i krajach bałtyckich”.
Czytaj także: Rosja chce kontynuować rozmowy pokojowe. Stawia jednak warunek
„Bezpieczeństwo Europy nigdy nie było ważniejsze. Ćwiczenia te sprawią, że nasze wojska połączą siły z sojusznikami i partnerami w ramach NATO i Połączonych Sił Ekspedycyjnych w ramach pokazu solidarności i siły w jednym z największych wspólnych ruchów od czasów zimnej wojny. Operując w całej Europie, armia brytyjska stanie u boku partnerów, łącząc nasze zdolności i wspólne wartości, promując pokój i bezpieczeństwo” – powiedział Ben Wallace.
W manewrach mają wziąć udział dziesiątki tysięcy żołnierzy, którzy będą ćwiczyć na obszarze od Finlandii aż po Macedonię Północną.
Brytyjski sekretarz obrony Ben Wallace powiedział, że „pokaz solidarności i siły” sprawi, że brytyjski personel wojskowy dołączy do sojuszników z NATO i sojuszu Połączonych Sił Ekspedycyjnych.
Źr. Interia