Nie od dziś wiadomo, że kolekcjonerzy są w stanie zapłacić ogromne kwoty za unikalne przedmioty. Nie inaczej jest z monetami. Jak podaje „Fakt”, zwykła moneta o nominale 2 złote może na aukcjach osiągnąć nawet 1000 razy większą wartość. Jest jednak warunek.
Monety zbierane są przez kolekcjonerów od wieków. Same banki emitują również specjalne edycje, które po latach mogą osiągać ogromne wartości. Zdarza się jednak, że moneta może nawet tysiąc razy przekroczyć swoją wartość w wyniku… błędu.
Mowa o tzw. destrukcie, czyli monecie, która powstała w wyniku błędu przy biciu w mennicy. Często dotyczy to właśnie monet o nominale 2 złote, które mogą na aukcjach osiągać ceny nawet ponad 2 tysięcy złotych. Najbardziej poszukiwane są choćby monety z orłem do góry nogami czy też z przesuniętym stemplem.
Pamiętajmy jednak, by nigdy nie próbować fałszować monet na własną rękę. Wystawienie takiej monety na aukcję to próba oszustwa, która zagrożona jest karą grzywny lub pozbawienia wolności do 2 lat. Z kolei próba jakiejkolwiek formy przerabiania pieniędzy to przestępstwo zagrożone karą więzienia od 2 do nawet 25 lat. Kolekcjonerzy nie nabiorą się również i z łatwością poznają, kiedy moneta to naprawdę destrukt, a kiedy jest ona wynikiem „pracy twórczej” właściciela.
Czytaj także: Inwestycja Lufthansy w Polsce za miliard złotych zawieszona. To skutek COVID-19
Żr.: Fakt