Dramatyczne zdarzenie. Nie żyje piłkarz polskiego klubu Volodymyr Snidanko. Wraz z nim zginęła jego rodzina.
Szokujące informacje przekazał za pośrednictwem Facebook klub piłkarski MLKS Sudety Międzylesie. Okazuje się, że w strasznym wypadku samochodowym zginął piłkarz tej drużyny, Volodymyr Snidanko.
Razem z mężczyzną zginęła także jego rodzina, czyli żona oraz malutki synek. – Ciężko coś napisać a już na pewno się z tym pogodzić – napisano na profilu społecznościowym klubu.
– W wyniku tragicznego wypadku samochodowego zginął nasz serdeczny przyjaciel i zawodnik VOLODYMYR SNIDANKO wraz z nim zginęła jego żona i mały synek – napisano w dalszej części komunikatu.
Do wypadku z udziałem mężczyzny doszło na trasie Wrocław-Kłodzko. „Gazeta Wrocławska” podaje, że wstępne ustalenia wskazują na to, iż Ford, którym podróżował 37-letni mężczyzna, 30-letnia kobieta i 7-letnie dziecko, z nieznanych przyczyn uderzył w ciężarówkę, a następnie odbił się od niej, uderzył w kolejny pojazd ciężarowy i wpadł do rowu.
Cała trójka, w wyniku odniesionych obrażeń, zginęła na miejscu. Kierowcom ciężarówek nic się nie stało. Obaj byli trzeźwi.