Wojciech Paszkowski, znany polski aktor dubbingowy, zmarł w wieku 64 lat. Choć z imienia i nazwiska wiele osób może go nie kojarzyć, to głos z pewnością słyszała większość.
Wojciech Paszkowski znany był z takich ról dubbingowych w takich produkcjach jak m.in. Doktor Dundersztyc w „Fineaszu i Ferbie”, Andy Anderson w „Świecie według Ludwiczka”, Mike Wazowski w „Potworach i Spółce”, Maurice w „Pingwinach z Madagaskaru” i „Madagaskarze”, oraz pan Ping w „Kung Fu Pandzie”. Dzięki temu jego głos znał prawie każdy.
Paszkowski występował też w spektaklach teatralnych, serialach, ale również filmach pełnometrażowych. Pracował również jako lektor. Był postacią niezwykle wszechstronną. Niestety, w 2018 roku doznał udaru mózgu, co znacząco wpłynęło na jego aktywność zawodową.
Informację o śmierci Paszkowskiego podała Autorska Szkoła Musicalowa Macieja Pawłowskiego. – Z bólem serca zawiadamiamy, że zmarł Wojciech Paszkowski aktor teatralny, filmowy i dubbingowy, a także pedagog ASM. Publiczności musicalowej znany z wielu ról w Teatrze Muzyczny ROMA, oraz w Teatrze Studio Buffo (m.in. “Waitress”, „Aida”, „Deszczowa piosenka”, „Aladyn Jr.”, „Najlepsze z Romy”, „Upiór w operze”, „Akademia Pana Kleksa”, „Taniec Wampirów”, „Pięciu Braci Moe”, „Grease”, „Koty”, „Piotruś Pan”). Rodzinie i bliskim składamy wyrazy współczucia. Na zawsze w naszej pamięci i w sercach… – napisano.