Radykalni islamiści werbują do swoich szeregów muzułmańskich uchodźców, którzy przybywają na terytorium Niemiec. Poinformował o tym szef niemieckiego kontrwywiadu niemieckiego – Hans-Georg Maassen.
Zdaniem Massena, agitacja ma się już odbywać na terenie ośrodków dla uchodźców. Niemieckie służby, w tym ta, na czele której stoi – Federalny Urząd Ochrony Konstytucji (BfV) – najbardziej niepokoją przedstawiciele radykalnych odłamów islamu. Chodzi tutaj m.in. o salafitów, nawołujących do odnowy religii poprzez powrót do korzeni.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Kolejnym miejscem, gdzie mogą być prowadzone działania propagandowe,są meczety. Jak twierdzi Massen, trafiający tam młodzi ludzie, którzy poszukują modlitwy, trafiają na ludzi doprowadzających do radykalizacji ich poglądów. Zazwyczaj są one zdominowane właśnie przez salafitów. Inną sprawą jest to, że do Niemiec trafiło wielu młodych sunnitów, którzy zazwyczaj są konserwatywni i stąd działania islamistów trafiają na podatny grunt.
Szef Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji przyznał, że służby mają informacje o 340 takich przypadkach dodając jednocześnie, że może być ich więcej.
Źródło: wprost.pl/welt.de
Fot.: Youtube/Telewizja Republika