Nieoficjalne źródła agencji Associated Press wskazują, że na Polskę spadł pocisk będący elementem ukraińskiej obrony przeciwrakietowej. W wyniku eksplozji w Przewodowie koło Hrubieszowa zginęły dwie osoby. Informacje w tej sprawie nie zostały oficjalnie potwierdzone.
Agencja Associated Press, podając nieoficjalne informacje, powołała się na trzy źródła w amerykańskiej administracji. Podano, że pocisk, który spadł na miejscowość Przewodów w pobliżu granicy z Ukrainą miał zostać wystrzelony przez Ukraińców jako element obrony przeciwrakietowej przed uderzeniami rosyjskich pocisków. Wszystkie trzy źródła miały zastrzec swoją anonimowość.
To potwierdza też słowa Joe Bidena, który na szczycie G20 w Indonezji był pytany o to, czy na Polskę spadła rosyjska rakieta. Odpowiedział, że „istnieją wstępne informacje, które temu przeczą”. „Nie chcę przesądzać przed tym, jak całkowicie to ustalimy, ale to mało prawdopodobne z punktu widzenia trajektorii, że rakieta została wystrzelona z Rosji” – odpowiedział.
W nocy w tej sprawie Andrzej Duda rozmawiał z Wołodymyrem Zełenskim. Prezydent Ukrainy miał zapewnić, że rakieta została wystrzelona z terenu Federacji Rosyjskiej.
Czytaj także: Wybuch w woj. lubelskim. Jest pierwsze nagranie. Ogromna wyrwa w ziemi [WIDEO]
Źr.: Onet, AP