Pierwszy pociąg od lat wjechał z Korei Północnej do Rosji – informuje Reuters, powołując się na think tank 38 North, który monitoruję sytuację w Pjongjangu. Istnieje ryzyko, że to dowód na zacieśnienie współpracy i możliwe potwierdzenie doniesień o przekazywaniu broni.
Jak podaje Reuters, pociąg wjechał do Rosji po informacji o możliwych dostawach broni z Korei Północnej do Rosji. Kim Dzong Un miałby wesprzeć w ten sposób Władimira Putina w inwazji na Ukrainę. „Pociąg przekroczył granicę pomiędzy Korea Północną i Rosją w piątek, dwa dni po tym, gdy USA powiadomiły, że dysponują informacją wskazującą, że Pjongjang w tajemniczy dostarcza Rosji pociski artyleryjskie dla wojny z Ukrainą” – informuje agencja.
To pierwszy pociąg od kilku lat, który wjechał z Korei Północnej do Rosji. Granica została całkowicie zamknięta w lutym 2020 roku z uwagi na pandemię COVID-19. „Ustalenie przeznaczenia pociągu na podstawie zdjęć jest niemożliwe, ale do przekroczenia granicy doszło w chwili, gdy pojawiły się doniesienia o sprzedaży broni z Korei Północnej do Rosji” – podaje think tank 38 North.
Z informacji przekazywanych wcześniej przez Biały Dom wynika, że Korea Północna chciała przekazać Rosji „znaczną” ilość pocisków artyleryjskich. Zamierzała dostarczyć je przez kraje Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej.
Czytaj także: Koniec wojny na Ukrainie jest bardzo realny! Sensacyjne informacje „Washington Post”
Źr.: Onet