Wielu polskich kibiców z pewnością przecierało oczy ze zdumienia oglądając mecz Anglii i Stanów Zjednoczonych. Wszystko za sprawą jednej z angielskich flag, na której pojawił się napis Bydgoszcz. Sprawa nie została na ten moment wyjaśniona.
„Bydgoszcz”, a także napisy „England till I die” oraz „Drogi on tour” pojawiły się na angielskiej fladze wywieszonej podczas spotkania tej reprezentacji przeciwko Stanom Zjednoczonym podczas tegorocznego mundialu w Katarze. Wzbudziło to duże zainteresowanie, szczególnie wśród polskich kibiców. Wiele wskazuje na to, że flaga mogła należeć do Anglika mieszkającego w Polsce, który należy do oficjalnego fanklubu.
Zdjęcie flagi opublikował w mediach społecznościowych między innymi dziennikarz Karol Szumlicz. „Moment, chwila. Oddaliśmy Bydgoszcz Anglikom? Miałem dzisiaj ciężki dzień, ale chyba nie aż tak żebym to pominął” – napisał.
Anglia w drugim meczu fazy grupowej bezbramkowo zremisowała ze Stanami Zjednoczonymi. Pozostaje jednak liderem grupy B, w pierwszym meczu rozgromiła bowiem Iran 6:2.
Czytaj także: Spięcie Michniewicza z dziennikarzami. „Żarty się skończyły”
Źr.: Twitter, Onet