Policjanci zatrzymali 32-latka podejrzanego o atak na 27-letniego mężczyznę. Nożownik zadał na tyle dotkliwe obrażenia, że poszkodowany po kilku dniach zmarł w szpitalu. Napastnik przez kilka dni pozostawał nieuchwytny.
Oficer prasowy policji w Olsztynie Rafał Prokopczyk poinformował, że „zatrzymano nożownika”. Według przekazanych informacji jest to 32-latek. – informuje radio RMF FM. Mundurowi nie chcieli podać zbyt wielu szczegółów sprawy. Ograniczyli się do podziękowania „wszystkim zaangażowanym w poszukiwanie sprawcy”. Kilka dni temu opublikowali w sieci nagrania z kamer monitoringu.
Przypomnijmy, w nocy z ubiegłej soboty na niedzielę w okolicach tzw. wioski Smerfów przy ul. Krasickiego w dzielnicy Jaroty w Olsztynie zaatakował nożownik. Między 1 a 2 w nocy 27-letni mężczyzna otrzymał kilka ciosów nożem w plecy. Niestety rany okazały się bardzo ciężkie, bo po kilku dniach zmarł w olsztyńskim szpitalu.
Nożownik pozostawał nieuchwytny
Krewna mężczyzny, którego zabił nożownik poinformowała o jego śmierci. „Filip odszedł. Nie dało się go uratować. Mimo ogromnej tragedii, rodzina postanowiła oddać jego organy potrzebującym, by uratować czyjeś życie. Niewyobrażalna jest tragedia, jaką teraz wszyscy przeżywamy. To już nie był napad, a morderstwo” – napisała kuzynka zmarłego.
Policjanci prowadzący sprawę dotarli do nagrań z monitoringu, które zarejestrowały dwie osoby przebywające w czasie zdarzenia w jego w pobliżu. W związku z tym szukają ich policjanci, bo mogą one posiadać istotną wiedzę na temat jego okoliczności. „Osoby, które rozpoznają utrwaloną na nagraniu parę, proszone są o kontakt z najbliższą jednostką Policji.” – apelowali wówczas policjanci. Ostatecznie poszukiwania okazały się skuteczne.
Czytaj także: Nożownik atakuje w Zielnej Górze! Ofiara w ciężkim stanie
Źr. rmf24.pl; wmeritum.pl