Artur Zawisza zwrócił uwagę, że kwestia obecności flag UE na budynkach administracji publicznej w Polsce nie jest uregulowana prawnie i nie znajduje żadnego oparcia w Konstytucji RP czy ustawach. Powołał się na raport NIK, w którym sytuacja prawna obecności flag unijnych w polskiej przestrzeni publicznej została gruntownie przeanalizowana. Wynika z niego, że flagi unijne na budynkach administracji publicznej w Polsce znajdują się bezprawnie.
Robert Winnicki podkreślił, że w państwie suwerennym nie do pomyślenia jest, by symbolika organizacji ponadnarodowej była eksponowana w równym, czy w niektórych przypadkach nawet większym stopniu, niż symbolika narodowa. Wezwał do usunięcia flag unijnych z budynków administracji publicznej w całej Polsce. Robert Winnicki podkreślił, że to urzędnicy państwowi powinni wykazać inicjatywę, by oczyścić polską przestrzeń publiczną z flag unijnych. W sytuacji jednak, w której to właśnie urzędy państwowe są najczęściej obiektami, na których bezprawnie powiewa flaga UE, obywatele muszą wziąć sprawy w swoje ręce.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Winnicki przypomniał, że podczas ubiegłorocznej akcji oczyszczania Polski z flag unijnych przed Dniem Flagi Narodowej, który przypada 2 maja, działacze Ruchu Narodowego usunęli z przestrzeni publicznej ponad pięćset flag. Zaapelował, by również i w tym roku oczyszczać Polskę z flag UE na wszelkie możliwe sposoby. Część flag, które zostaną usunięte przez obywateli z budynków administracji publicznej, zostanie „zwrócona” przedstawicielstwu Komisji Europejskiej w Polsce podczas pikiety, którą Ruch Narodowy zorganizuje 1 maja, w 10. rocznicę przyłączenia Polski do UE.
Czytaj także: Artur Zawisza: Nie budowałem republiki okrągłego stołu
Czytaj także: Stefanowicz (ONR): Wszyscy idziemy we wspólnym marszu ku Wielkiej Polsce