Ojciec Pio to jeden z najsłynniejszych stygmatyków w Kościele Katolickim. Był także wizjonerem. Jedna z jego wizji może być dla niektórych bardzo niepokojąca.
Kapucyn Ojciec Pio, który w rzeczywistości nazywał się Francesco Forgione, jest znany na całym świecie. Zasłynął łaskami, który miał obdarzyć go sam Bóg. Najbardziej kojarzony jest ze stygmatami, które pojawiły się na jego ciele.
Ojciec Pio cierpiał duchowe katusze. Podkreślał, że był zarówno fizycznie, jak i psychicznie atakowany przez szatana. Mówiło się również, że kapucyn posiadał dar bilokacji, czyli jednoczesnego przebywania w kilku miejscach.
Duchowny był także wizjonerem. Jedno z jego widzeń może być bardzo niepokojące dla niektórych czytelników. Dotyczy ona końca naszego doczesnego świata.
Ojciec Pio miał straszną wizję. „Przybędę na ten świat przepełniony grzechem”
We wspomnianej wizji Ojciec Pio miał zobaczyć Jezusa Chrystusa. Ten miał przemówić do niego i opowiedzieć mu, w jaki sposób będzie przebiegała apokalipsa. Dla niektórych te słowa mogą brzmieć przerażająco.
– Przybędę na ten świat przepełniony grzechem w towarzystwie przerażającego wycia grzmotów. Przybędę w mroźną zimową noc. Gwałtownie wzmagające się wiatry poprzedzą ogromne zamieszanie na świecie — Ziemia będzie drżeć wskutek niezwykle silnych wstrząsów. Pioruny i błyskawice z ognistych chmur będą zapalać i obracać w pył wszystko, co było związane z grzechem i było nim zniewolone lub przezeń zagrożone. Wszystko to zostanie zniszczone. Powietrze będzie przesycone gryzącymi gazami. Duszące opary oraz uderzenia trąb powietrznych zaczną niszczyć wszystko. Najwspanialsze budowle legną w gruzach – miał powiedzieć do stygmatyka Jezus Chrystus.
Jezus, według relacji Ojca Pio, miał powiedzieć wówczas, by ludzie zamknęli okna i drzwi i z nikim nie rozmawiali. Miał być to bowiem czas pokuty. Po dniach chaosu oraz katastrof na Ziemię mają przybyć aniołowie. – Szczególnie zadbają o zniszczenie tych, którzy mnie przedrzeźniali i nie wierzyli w moje objawienia – miał mu przekazać Zbawiciel.
Ojciec Pio podkreślił, że będą istniały miejsca, które nie zostaną dotknięte kataklizmem. – Wiedeń, Augsburg oraz Reisten zostaną oszczędzone. Augsburg i kraje na południe od Dunaju nie odczują skutków – powiedział Ojciec Pio.