Rosyjski historyk i politolog Walery Sołowiej spodziewa się, że otoczenie Władimira Putina szykuje się już do zmian na Kremlu. W wywiadzie dla Dmitrija Gordona stwierdził, że nowym rosyjskim prezydentem zostanie prawdopodobnie Nikołaj Patruszew, nazywany również „Jastrzębiem”.
Władimir Putin, według obowiązującego prawa, może rządzić Rosją do 2036 roku. Po rosyjskiej inwazji na Ukrainie wydaje się to jednak coraz mniej prawdopodobnie. Rosyjski politolog Walery Sołowiej w rozmowie z Dmitrijem Gordonem stwierdził, że „stan fizyczny i psychiczny Putina jest bardzo zły”. „Jego stan się pogarsza. Wynika to nie tylko ze stresu, w jakim się znajduje, ale także z logiki procesów fizjologicznych. Horyzont się zbliża. Jego otoczenie o tym wie” – powiedział.
Zdaniem Sołowieja, następcą Putina zostanie prawdopodobnie Nikołaj Patruszew. To były dyrektor FSB i jeden z najbardziej zaufanych ludzi obowiązującego prezydenta. Ekspert uważa, że zmiany na Kremlu są coraz bliżej. „Otoczenie Putina czeka na moment przekazania władzy” – mówił.
Wynikać to ma z licznych błędnych decyzji, w tym ogłoszonej w ubiegłym tygodniu częściowej mobilizacji. „Nawet Patruszew, nazywany „Jastrzębiem”, nie jest zwolennikiem mobilizacji. Przygotował ją, ale nie jest jej zwolennikiem. Widzi zbyt wiele zagrożeń i negatywnych konsekwencji – stwierdził Sołowiej.
Czytaj także: Rosyjski żołnierz zmobilizowany 3 dni temu już… w ukraińskiej niewoli [WIDEO]
Źr.: o2