Gdy mieszkanka jednego z osiedli na warszawskiej Pradze Południe wróciła ze spaceru do domu, zamarła z przerażenia. Na ścianie siedział… wielki, włochaty pająk. Konieczna była interwencja specjalistów z EkoPatrolu ze stołecznej Straży Miejskiej.
Cały spokój wieczornego spaceru mieszkanki ulicy Łukowskiej natychmiast prysł, gdy zobaczyła, kto zjawił się w jej mieszkaniu podczas chwilowej nieobecności. Nieproszony gość chodził po ścianie w przedpokoju. To nie był zwykły pająk, z którymi spotykamy się na co dzień.
Kobieta na wszelki wypadek wycofała się na klatkę schodową i zadzwoniła po pomoc do straży miejskiej. Przybyły na miejsce Ekopatrol grzecznie wyprosił nieproszonego przybysza – bezpiecznie go odłowił przy pomocy specjalistycznego sprzętu i przetransportował do warszawskiego ogrodu zoologicznego. Tam potwierdzono, że mieszkanie kobiety odwiedził ptasznik olbrzymi.
Czytaj także: Gorączka zachodniego Nilu zaatakowała w Europie. Jest przenoszona przez komary!
Ptasznik olbrzymi – pająk ten należy do największych współcześnie żyjących pajęczaków. Rozpiętość odnóży dorosłej samicy osiąga nawet do 30 cm, a długość ciała do 10 cm. Dominuje ubarwienie czarne, ale spotyka się również osobniki brunatne, brązowe i szare. Ptasznik pokryty jest jasnymi włosami. Naturalnie występuje jedynie w Brazylii.