Papież Franciszek udał się w swoją pierwszą pielgrzymkę. Celem jest położona na Morzu Śródziemnym wyspa Lampedusa znana, jako miejsce pobytu tysięcy imigrantów z Afryki.
Papież będzie modlił się za imigrantów, którzy znajdują się na wyspie oraz tych, którzy utonęli uciekając ze swoich państw ogarniętych biedą lub wojną. Wrzuci do morza wieniec kwiatów w hołdzie dla ofiar. Później odprawi też mszę świętą pod otwartym niebem. Ogłoszono, że wizyta ma charakter prywatny i poproszono włoskich polityków, aby nie pojawiali się na wyspie w czasie kiedy będzie tam papież.
Liczba imigrantów na Lampedusie jest już liczona w dziesiątkach tysięcy. Nawet w dniu wizyty papieża do wyspy przybiła łódź z imigrantami z Erytrei. Lampedusa jest dla wielu imigrantów swoistą „bramą wjazdową” do Europy. Zazwyczaj, kiedy przybywają na wyspę są oddelegowywani do centrów informacyjnych gdzie są rejestrowani, aby ułatwić nad nimi kontrolę i zmniejszyć nieco ciężar, jaki leży na administracji wyspy.
fot:Edgar Jimenez/Wikimedia Commons