Paulo Sousa pogratulował reprezentacji Portugalii awansu na tegoroczne mistrzostwa świata. Całkowicie zignorował jednak podobny sukces Polaków, których jeszcze kilka miesięcy temu prowadził w eliminacjach.
Reprezentacja Polski wygrała ze Szwecją 2:0 i awansowała na tegoroczne mistrzostwa świata. Bramki dla Biało-Czerwonych strzelali Robert Lewandowski i Piotr Zieliński.
Biało-Czerwoni pojadą do Kataru pod wodzą nowego trenera Czesława Michniewicza. Został on powołany po głośnym odejściu Paulo Sousy, który wybrał brazylijskie Flamengo. Sposób, w jaki pożegnał się z kadrą sprawił, że polscy kibice z pewnością nie zapamiętają go z dobrej strony.
Wydaje się, że również Sousa jako przeszłość traktuje pracę w polskiej kadrze. Pogratulował bowiem w mediach społecznościowych awansu na mundial reprezentacji Portugalii, która w barażach pokonała Macedonię Północną. Nie zamieścił natomiast ani słowa na temat awansu Polaków.
Czytaj także: Reprezentant Polski pokazał charakter. „Od pierwszej minuty grałem z kontuzją”
Źr.: Instagram